Na Książęcej coraz mniej przyjemnie

Warszawskie byki mają coraz bardziej pod górkę. Doskwierają im zarówno kłopoty wewnętrzne, związane z telekomunikacyjną zapaścią oraz zewnętrzne, czyli gorsze dane
ze strefy euro. W takich warunkach trudno spodziewać się wzrostu indeksów.

Obraz
Źródło zdjęć: © Open Finance

Dziś czeka nas nerwowa walka o utrzymanie indeksu największych spółek powyżej 2450 punktów. W czwartek wskaźnik przebywał poniżej tego poziomu przez kilka godzin. Byki nie były w stanie przez dłuższy czas oddalić niebezpieczeństwa. Udało się to dopiero w trakcie końcowego fixingu. Kolejne desperackie zamknięcie to jednak za mało. Musi pojawić się poważniejszy popyt.

Za słabość naszego rynku wczoraj wciąż można było winić pikujące o ponad 9 proc. akcje Telekomunikacji Polskiej, ale miały one już większe grono towarzyszy. O ponad 6 proc. w dół szły walory GTC, niemal 3 proc. traciły papiery Banku Handlowego, swój ponad 1 proc. dorzuciło też PZU. Pogarszające się nastroje obejmują więc coraz większy obszar. Na szczęście przecena omija segment małych i średnich spółek, co świadczy o tym, że dla sporej części inwestorów wciąż bardziej liczą się fundamenty niż emocje.

Emocje budzić będą mogły dziś także informacje z kolejnych dużych spółek. Prezes JSW ma dokonać podsumowania ubiegłego roku i przedstawić plany na 2013 r. Od wczoraj obraduje rada nadzorcza KGHM, między innymi w sprawie budżetu na 2013 r. i być może dywidendy.

Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła jedynie symboliczne zmiany indeksów. Dow Jones spadł o 0,07 proc., a S&P500 o tyle samo poszedł w górę. Ruch ku szczytom staje się coraz bardziej ślamazarny, ale Amerykanie doszli najwidoczniej do wniosku, że taktyka małych kroków daje lepsze rezultaty niż skokowe zmiany. I stosują ją z powodzeniem od dłuższego czasu. Tym bardziej, że w ostatnim czasie nie było silnych bodźców, mogących sprowokować większe wahania. Spowolnienie tempa zwyżki trudno jeszcze odczytywać jako sygnał słabnięcia trendu.

Na giełdach azjatyckich po kilku dniach zwyżek przyszedł czas na korektę. Nikkei tracił 1,2 proc. po informacji o spadku produkcji przemysłowej w grudniu aż o 7,9 proc. Dzień wcześniej nie przeszkadzały mu jednak słabe dane dotyczące PKB.

Pierwsze godziny handlu na europejskich parkietach raczej nie będą przyjemne dla posiadaczy akcji. Kontrakty na amerykańskie i europejskie indeksy rano zniżkowały po 0,2-0,3 proc. Silniejsze bodźce, mogące wpłynąć na sytuację na rynku akcji pojawią się dopiero wczesnym popołudniem i będą pochodzić zza oceanu. Wcześniejsze wystąpienie szefa Europejskiego Banku Centralnego może być źródłem poważniejszych impulsów, ale raczej na rynku walutowym. Podobnie jak na naszym podwórku dane o inflacji. Oczekuje się, że w styczniu wskaźnik cen dóbr i usług konsumpcyjnych wyniósł 1,9 proc. (w grudniu sięgał 2,4 proc.). Odchylenia od tej wartości będą wskazówką w kwestii decyzji Rady Polityki Pieniężnej.

Roman Przasnyski
Open Finance

| Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje