Trwa ładowanie...
dvxhlz9
gpw
18-06-2009 09:28

Naruszenie ważnej strefy wsparcia Fibonacciego

Otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj dokładnie na poziomie wtorkowego zamknięcia.

dvxhlz9
dvxhlz9

Otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj dokładnie na poziomie wtorkowego zamknięcia.

W początkowej fazie sesji bykom udało się przejąć inicjatywę, co zaowocowało ponownym testem strefy cenowej Fibonacciego: 1993 - 1998 pkt. (maksimum wypadło na poziomie: 2001 pkt.). W wymienionym rejonie cenowym presja popytowa uległa jednak wyczerpaniu. Tym samym strona popytowa oddała tutaj władzę swojemu przeciwnikowi, który jak się okazało bardzo skrzętnie wykorzystał wczorajszą niedyspozycję byków. Na rynku wykreowała się bowiem niezwykle silna tendencja spadkowa. Kolejne fazy sesji upłynęły zatem na jednostronnych atakach niedźwiedzi, a wizualnym odzwierciedleniem tej tendencji był wyrazisty trend spadkowy na wykresie intradayowym, z coraz niżej formującymi się dołkami i szczytami.

Warto nadmienić, że bezpośrednim czynnikiem napędzającym ten ruch spadkowy okazały się wydarzenia na spółkach paliwowo – surowcowych. To właśnie tutaj nastąpił bowiem skoncentrowany atak podaży, z którym byki kompletnie nie potrafiły sobie poradzić. W tym kontekście wystarczy jedynie wspomnieć, że PKN zakończył dzień siedmioipółprocentową stratą w stosunku do swojej ceny odniesienia (podobnie było również w przypadku: KGHM-u (- 4.55%), Lotosu (- 4.27%) i PGNiG (- 4.72%). Ostatecznie zamknięcie czerwcowej serii kontraktów wypadło na poziomie: 1926 pkt., co stanowiło spadek ich wartości w stosunku do wtorkowej ceny odniesienia wynoszący: 2.97%.

(fot. DM BZ WBK)
Źródło: (fot. DM BZ WBK)

Jak widać na przedstawionym wykresie, konsekwencją wczorajszej wyprzedaży na rynku kontraktów było naruszenie strefy wsparcia Fibonacciego: 1934 – 1942 pkt. Naruszenie nie jest duże (pewną ”rolę stabilizacyjną” odgrywa tutaj jeszcze widoczna na wykresie wewnętrzna linia trendu, a także równoległa do fioletowej WLT), niemniej istnieje w tej chwili realne zagrożenie związane z trwałym przełamaniem w/w zakresu cenowego. Wydaje się jednak, że bieżące wydarzenia na rynku należy jednak w pewnym stopniu „filtrować” jutrzejszym wygasaniem czerwcowej serii kontraktów. Osobiście bardzo często zalecam, by w takich okresach zostawić wyłącznie pole do popisu arbitrażystom i raczej nie angażować się w jakiś poważny handel, gdyż może nas to narazić na poważne straty (wywołane oczywiście na skutek nagłych i zupełnie niespodziewanych ruchów cenowych). Abstrahując jednak od tych, co by nie powiedzieć, trudno porgnozowalnych kwestii i skupiające się wyłącznie na technice, przełamanie strefy: 1934 – 1942 pkt. powinno implikować
test kolejnej ważnej zapory popytowej Fibonaccigo: 1884 – 1891 pkt. Jak widać, w wymienionym rejonie cenowym przebiega także środkową linia Pitchforka, a także linia trendu wzrostowego. Uważam zatem, że ten właśnie zakres odznacza się większą wiarygodnością niż zaproponowana przeze mnie we wtorkowym komentarzu porannym strefa cenowa: 1865 – 1872 pkt.

dvxhlz9

Nie ukrywam, że baczną uwagę zwracałbym cały czas na znany nam już obszar cenowy: 1934 – 1942 pkt. Gdyby notowania kontraktów powróciły zatem ponad poziom: 1942 pkt. i stabilnie się nad nim utrzymywały, spodziewałbym się wówczas kontry ze strony byków. Podobne oczekiwania miałbym także w rejonie kolejnego wsparcia Fibonacciego: 1884 – 1891 pkt. Dlatego zlecenie stop, zamykające wszystkie długie pozycje, umiejscowiłbym kilka punktów poniżej poziomu: 1884 pkt. Tak jak podkreślałem wcześniej, tego typu wyłamanie mogłoby bowiem okazać się zwiastunem kolejnego, jeszcze silniejszego uderzenia podaży. Oceniając techniczną słabość indeksów zachodnich (w tym również naszego WIG-u 20) wydaje się, że z takim wariantem musimy się w tej chwili bardzo poważnie liczyć. Uważam także, że inwestorzy nastawieni na „wychwytywanie” krótkoterminowych ruchów cenowych na rynku terminowym mogliby rozważyć sprzedaż kontraktów w sytuacji utrzymywania się notowań FW20M09 poniżej strefy: 1934 – 1942 pkt. Nieco bardziej wiarygodny sygnał
zmiany układu sił na warszawskim rynku terminowym wystąpiłby jednak wówczas, gdyby doszło do przełamania strefy wsparcia: 1884 – 1891 pkt. Opracowanie: Paweł Danielewicz Analityk Techniczny pawel.danielewicz@bzwbk.pl

dvxhlz9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dvxhlz9