Nie będzie rewolucji w sanatoriach. "Obecnie nie są prowadzone prace"
Już w przyszłym roku pacjenci mieli dostać prawo do samodzielnego wyboru sanatorium, do którego chcą pojechać. Zwiększeniu miała też ulec liczba oferowanych w trakcie turnusu zabiegów. Jak się jednak okazuje, rewolucji nie będzie, a prace nad nowymi przepisami utknęły.
- Jesteśmy zdeterminowani, by zapewnić seniorom jak najlepsze, komfortowe warunki leczenia uzdrowiskowego - mówił we wrześniu 2022 roku ówczesny minister zdrowia Adam Niedzielski. - Mając świadomość wagi leczenia uzdrowiskowego, podjęliśmy się próby jego zreformowania - dodał.
- Pacjent w tym systemie będzie miał powiększone, maksymalne możliwości wyboru. Oznacza to, że od samego początku, kiedy trafi do lekarza, będzie razem z nim mógł zdecydować, w które miejsce się udaje bądź będzie mógł to zrobić sam - zadeklarował minister.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nie wszystkim równo". Zapytaliśmy emerytów, co sądzą o 14. emeryturze
Rewolucja wstrzymana
Jak wyjaśnił, podczas wizyty u lekarza ma być wystawiane e-skierowanie, na podstawie którego pacjent będzie mógł sam wybrać zakład lecznicy, do którego pojedzie. - Oczywiście w tym obiekcie lekarz specjalista zweryfikuje zasadność leczenia pod kątem profilu czy charakteru uzdrowiska - zastrzegł minister. Resort zdrowia chce też podnieść standard leczenia uzdrowiskowego, czemu ma się przysłużyć zwiększenie standardowej, minimalnej liczby wymaganych zabiegów z trzech do czterech.
Zmiany miały wejść w życie w 2024 roku, ale choć ta data się zbliża, o rewolucji zrobiło się cicho. Jak się okazuje, wszystko dlatego, że jej nie będzie. Serwis portalsamorzadowy.pl przypomina, że ministerialny projekt ustawy w tej sprawie był już na etapie wpisu do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów. Na tym się jednak skończyło. "Obecnie w resorcie zdrowia nie są prowadzone prace związane z reformą lecznictwa uzdrowiskowego" - przyznało Ministerstwo Zdrowia w odpowiedzi na pytania serwisu.
Sygnały o tym, że prace nad ustawą straciły impet, pojawiały się już od jakiegoś czasu. Jak przypominał w lipcu "Fakt", już w maju minister Niedzielski wyjaśniał, że priorytetem są inne ustawy, a ta dotycząca wyboru sanatorium zostanie zgłoszona jako projekt poselski. Tak się jednak nie stało.
Nie ma szans, by reforma weszła w życie od 1 stycznia 2024 r. Potrzebny jest jeszcze pilotaż, tak, by można było ją sprawnie przeprowadzić – przyznawał w rozmowie z "Faktem, poseł PiS Patryk Wicher, który jest zaangażowany w prace nad nowymi przepisami. Zmiany mogą najwcześniej zostać wprowadzone w połowie przyszłego roku.
Skierowania tylko elektronicznie
Pewne zmiany w sprawie sanatoriów zachodzą już teraz. Przypomnijmy, że od 1 lipca skierowania do sanatoriów w Polsce będą wystawiane tylko w formie elektronicznej.