Nieuchronny test 30 000 pkt?
W środę na giełdy powrócił strach przed recesją. Liczyły się informacje dotyczące gospodarki realnej, aczkolwiek reakcje były przesadzone, nie adekwatne do prezentowanych statystyk.
16.10.2008 | aktual.: 16.10.2008 09:10
GPW rozpoczęła dzień od nieznacznych spadków, szybko jednak strata do wtorkowego odniesienia zaczęła się powiększać, po 11:00 WIG był ok. 4% na minusie. Potem, do momentu publikacji danych makro z USA, trwała stagnacja. Polskich inwestorów mało interesowały wyniki kwartalne banków amerykańskich, Wells Fargo zaskoczył pozytywnie, mniej korzystnie raportował JP Morgan, jego zyski zmniejszyły się o ponad 80%. O 14:30 dowiedzieliśmy się o znacznej obniżce sprzedaży detalicznej we wrześniu w Stanach Zjednoczonych. Oczekiwano -0,4%, faktycznie było -1,2%, a licząc bez samochodów odpowiednio 0,1% vs -0,6%. Gorszy od prognoz okazał się również październikowy indeks koniunktury w stanie Nowy Jork, -24,6 pkt. wobec konsensusu -10 pkt. W obliczu takich publikacji, które nawiasem mówiąc nie powinny być jakimś dużym zaskoczeniem, kurs WIG-u jeszcze bardziej się osunął, ostatecznie zamykając się -5,4%. Jeszcze większe spadki zanotowały giełdy europejskie (FTSE100 -7,2%, CAC40 -6,8%), a także amerykańskie, gdzie
obserwowaliśmy zniżki nie widziane od 1987 roku, DJIA -7,9%, S&P500 -9%. W środę na rynki powróciło widmo nerwowych zachowań, których doświadczyliśmy w zeszłym tygodniu. Optymistycznym akcentem była dużo mniejsza aktywność inwestorów na całym świecie.
Środowy spadek, nie zmienił negatywnego średnioterminowego obrazu rynku. Po niemal płaskim odbiciu po mocnym spadku z pierwszej dekady października, WIG nieznacznie pogłębił tegoroczne dno (31 041 pkt.) i otworzył drogę po potencjalnego testowania minimum „intraday” (29 666 pkt.). Warto zauważyć, że wysoką niepewność obrazuje wskazania ATR, który osiągnął wartość 1 377 pkt. tj. 4,44 proc. wczorajszego close WIG-u. Utrzymywanie się na rynku skrajnych emocji ogranicza możliwość prognozowania najbardziej prawdopodobnego scenariusza, choć wydaje się, że utrzymywanie ekstremalnie wysokiej zmienności oraz pogłębienie piątkowego minimum są przesłankami przemawiającymi za potencjalnym dalszym testowaniem wsparć, a ewentualnie bronioną okolicą może być rejon 30 000 pkt. Jakość tej potencjalnej próby powinna określić kierunek rynku na najbliższe sesje.
BM Banku BPH