Odszkodowanie za mobbing bez daniny
Firma, która wypłaca byłemu pracownikowi zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, nie musi pobierać od niego podatku.Potwierdziła to Izba Skarbowa w Katowicach.
19.12.2011 | aktual.: 19.12.2011 06:21
Były pracownik wystąpił o rekompensatę za mobbing i naruszenie dóbr osobistych. Sąd przyznał mu 50 tys. zł zadośćuczynienia. Pracodawca we wniosku o interpretację zapytał, czy prawidłowo postąpił, nie potrącając zaliczki od tego świadczenia. Twierdził, że zadośćuczynienie jest zwolnione z daniny na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 3 ustawy o PIT.
Fiskus przyznał mu rację. Przypomniał, że nieopodatkowane są odszkodowania, których wysokość lub zasady ustalania wynikają wprost z przepisów odrębnych ustaw lub przepisów wykonawczych wydanych na podstawie tych ustaw. Regulacje prawne dotyczące mobbingu znajdują się w kodeksie pracy.
Pozwalają one dochodzić od pracodawcy odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Jeśli pracownik rozwiązał wskutek mobbingu umowę, może wystąpić o odszkodowanie w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę. Wypłacone przez spółkę zadośćuczynienie jest więc świadczeniem zwolnionym z daniny.
Nie wszystkie odszkodowania wypłacane na podstawie odrębnych ustaw będą nieopodatkowane. Art. 21 ust. 1 pkt 3 ustawy o PIT wprowadza wiele wyjątków. Obciążone daniną są m.in. określone w prawie pracy odprawy i odszkodowania za skrócenie okresu wypowiedzenia czy odszkodowania przyznane na podstawie przepisów o zakazie konkurencji.
-wp