Opłaty sądowe jednak mocno w górę. Kolejne podejście Zbigniewa Ziobry
Najpierw była zapowiedź drastycznych podwyżek opłat sądowych, potem Ministerstwo Sprawiedliwości pod krytyką się ugięło się i zapowiedziało konsultacje. Najnowszy projekt zakłada jednak powrót do pierwotnej wersji.
24.05.2018 | aktual.: 24.05.2018 09:10
Jak pisze "Fakt", konsultacje trwały pół roku i 21 maja resort Zbigniewa Ziobry przedstawił kolejną wersję projektu, zakładającą powrót do proponowanych w listopadzie podwyżek.
Ministerstwo Sprawiedliwości przekonywało wówczas, że chodzi o dostosowanie wysokości opłat do realiów oraz o odciążenie sędziów.
Największe kontrowersje wzbudziła wówczas zapowiedź podwyższenia opłaty za rozwód z 600 do 2000 zł. Resort Zbigniewa Ziobry w uzasadnieniu projektu napisał, że podwyżka ta ma służyć "wzmocnieniu instytucji małżeństwa".
Rzecznik ministerstwa mówi "Faktowi", że w czwartek odbędzie się konferencja uzgodnieniowa i resorty jeszcze raz będą przedstawiać swoje uwagi do projektu.
Przedstawiciel resortu zapewnia, że opłaty za rozwody na pewno nie wzrosną.
Jeśli pozostałe wzrost opłat zostanie przeforsowany, podstawowa opłata sądowa od pisma podlegającego opłacie wzrośnie z 30 zł do 100 zł. Także 100 zł będzie wynosić opłata podstawowa w sprawach spadkowych, gospodarczych czy dotyczących ksiąg wieczystych.
Obecnie za pisemne uzasadnienie wyroku w ogóle się nie płaci, ale może pojawić się opłata 100 zł. Ministerstwo Sprawiedliwości uważa, że Polacy często bez potrzeby składają wnioski o pisemne uzasadnienie wyroku, co odciąga sędziów od ważniejszych spraw.
Drastyczny wzrost opłat może nie ominąć także polskich firm. Zgodnie z propozycją Zbigniewa Ziobry, spółki zapłacą aż 5000 zł za pozew o rozwiązanie spółki lub wyłączenie wspólnika. Obecnie opłata wynosi 2000 zł.