Oskarżeni o posługiwanie się podrobionymi zaświadczeniami lekarskimi
Przed łódzkim sądem stanie 10 osób oskarżonych o posługiwanie się podrobionymi
zaświadczeniami lekarskimi. Dzięki nim mogli uzyskać licencję na wykonywanie zawodu taksówkarza,
otrzymać prawo jazdy lub zdobyć zatrudnienie jako kierowcy
05.03.2014 | aktual.: 05.03.2014 15:57
.
Wśród oskarżonych są dwie kobiety i ośmiu mężczyzn w wieku od 27 do 65 lat. Wszystkim grożą kary do pięciu lat więzienia.
"Prokuratura zarzuca im posługiwanie się podrobionymi zaświadczeniami lekarskimi, które stwierdzały brak przeciwwskazań do kierowania pojazdami różnych kategorii, do wykonywania pracy kierowcy, a także dotyczyły zwolnienia z obowiązku podróżowania w zapiętych pasach" - poinformował w środę PAP rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.
Akt oskarżenia w tej sprawie, który trafił do Sądu Rejonowego dla Łodzi - Widzewa, jest efektem ustaleń w śledztwie dotyczącym m.in. wyłudzeń zasiłków chorobowych na szkodę ZUS i fałszowania zaświadczeń lekarskich. Wśród głównych podejrzanych w tym postępowaniu są psychiatra Ewa I. oraz Krystian R., który był zatrudniony jako pomoc w prywatnym gabinecie lekarkim i organizował cały proceder.
Według prokuratury to właśnie Krystian R. w zamian za opłaty w wysokości od 30 do 50 złotych podrabiał dla oskarżonych zaświadczenia lekarskie i orzeczenia psychologiczne. Opatrywał dokumenty fałszywymi pieczęciami, m.in. jednej z miejskich przychodni i prywatnych gabinetów lekarskich, a także pieczątkami imiennymi czterech lekarzy.
Tak spreparowane zaświadczenia oskarżeni przedkładali w Ośrodku Szkolenia Kierowców, Urzędzie Miasta Łodzi, w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Radomiu oraz u swoich pracodawców. Dzięki temu uzyskiwali prawa jazdy, licencję do wykonywania zawodu taksówkarza lub zdobywali pracę w charakterze kierowcy.
"W jednym przypadku zaświadczenie miało usprawiedliwiać kierowanie samochodem przez taksówkarza bez konieczności zapięcia pasów bezpieczeństwa" - wyjaśnił Kopania.
Śledztwo w sprawie wyłudzeń zasiłków chorobowych na szkodę ZUS i fałszowania zaświadczeń lekarskich nadal trwa. Dotychczas zarzuty przedstawiono w sumie kilkuset osobom, wśród których są lekarze, przedsiębiorcy, osoby prowadzące sklepy w sieciach handlowych, bezrobotni i osoby zagrożone zwolnieniem z pracy. Do sądów trafiło dotąd kilka aktów oskarżenia.