Trwa ładowanie...

Ostatnia puszka Pawła Adamowicza. Uwaga na oszustów

Facebookowa zbiórka na "ostatnią puszkę Pawła Adamowicza" już się zakończyła i nie została wznowiona. Organizatorka akcji Patrycja Krzymińska ostrzega na łamach WP, że nowe zbiórki, które pojawiają się w internecie, nie mają nic wspólnego z jej akcją i zazwyczaj są próbą oszustwa.

Ostatnia puszka Pawła Adamowicza. Uwaga na oszustówŹródło: East News, fot: Wojciech Strozyk/REPORTER
d350eb5
d350eb5

Jak powiedziała Wirtualnej Polsce Krzymińska, pierwsze próby oszustw pojawiły się w internecie jeszcze we wtorek wieczorem.

- Od osób, które wzięły udział w naszej akcji, dostałam screeny i linki do zbiórek, które rzekomo miały być kontynuacją - mówi nam Patrycja Krzymińska. Kolejne kilka przypadków pojawiło się w środę rano.

- Ludzie pytają, czy mogą wpłacać pieniądze również na te zbiórki - dodaje.

Okazuje się, że to próby podszycia się pod dobroczynną akcję i wyłudzenia pieniędzy od chcących pomagać internautów.

d350eb5

- Otrzymane materiały przesłałam do Fundacji WOŚP, a tam już się nimi zajęli. Zbiórki zostały zablokowane, ale wiem, że pojawiają się kolejne - komentuje dla Wirtualnej Polski organizatorka największej w historii akcji charytatywnej w polskim internecie.

I przestrzega, by nie brać udziału w zbiórkach bez dokładnej weryfikacji danych organizacji dobroczynnej. - Pół biedy, gdyby to rzeczywiście były pieniądze zbierane na WOŚP. Niech do fundacji trafia jak najwięcej pieniędzy. Problem w tym, że tam były podawane prywatne numery kont - mówi Patrycja Krzymińska.

Jeszcze raz podkreśla, że jej zbiórka zakończyła się o północy w nocy z wtorku na środę. W sumie zebrano 16 mln zł, co jest największą tego typu zbiórką w historii polskiego internetu.

d350eb5

Facebookowa akcja "Zapełnijmy po brzegi ostatnią puszkę prezydenta na WOŚP" rozpoczęła się w dzień śmierci Pawła Adamowicza. Prezydent Gdańska zbierał datki na Orkiestrę w niedzielę 13 stycznia, podczas 27. finału WOŚP. Wtedy też doszło do ataku na prezydenta Gdańska, który zakończył się tragicznie. Jak poinformował Jerzy Owsiak, Pawłowi Adamowiczowi udało się zebrać w niedzielę ponad 5 tysięcy złotych.

Internauci dorzucili jednak do tego jeszcze prawdziwą górę pieniędzy. Akcję na Facebooku zorganizowała mieszkanka Gdańska. Za minimalny cel ustawiła zebranie tysiąca złotych. Chojność internautów przerosła wszelkie oczekiwania.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d350eb5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d350eb5