Pekao - awaryjny plan cięcia kosztów
Bank nie zaskoczył wysokością zysku, ale już dochody odsetkowe były niższe od prognoz. Mniejsze były też rezerwy.
13.05.2009 | aktual.: 13.05.2009 13:15
_ Nasze konserwatywne podejście przynosi obecnie wymierne korzyści _- mówi Jan Krzysztof Bielecki, prezes Banku Pekao.
Wczoraj ta instytucja przedstawiła wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2009 r. Zarobiła na czysto 566 mln zł, podczas gdy rok temu było to 1,1 mld zł. _ Trzeba jednak pamiętać, że w pierwszym kwartale ubiegłego roku sprzedano część Centralnego Domu Maklerskiego. Jeśli odejmiemy wpływ tej transakcji w wysokości 353 mln zł, to zysk z działalności kontynuowanej jest niższy o 28 proc. To dobry rezultat, biorąc pod uwagę czynniki zewnętrzne _- zaznacza Jan Krzysztof Bielecki.
Całkowity dochód banku - uwzględniający m.in. wycenę portfela obligacji banku - obniżył się do 386 mln zł z 1106 mln zł w pierwszym kwartale ubiegłego roku.
Wysoki współczynnik wypłacalności
Niedawno prezes Pekao zapowiadał, że dla sektora bankowego nadchodzą sądne dni. Z tego powodu kierowana przez niego instytucja wstrzymała się od podawania średnioterminowych prognoz.
Nadal jednak Pekao ma pozostać konserwatywnym bankiem. _ Jednym z celów jest utrzymanie wskaźnika kredytów do depozytów na odpowiednim poziomie _ - mówi Luigi Lovaglio, wiceprezes banku. Na koniec pierwszego kwartału wynosił on 91 proc. i był taki sam jak z końcem ubiegłego roku.
Pekao ma przy tym najwyższy współczynnik wypłacalności spośród dużych banków. _ Jest on oparty wyłącznie na kapitale podstawowym, bez pożyczek podporządkowanych _- podkreśla Bielecki. Taki stan jest jednak nie tylko wynikiem zasilenia kapitału całym zyskiem wypracowanym w ubiegłym roku, ale również słabego tempa wzrostu akcji kredytowej. Portfel pożyczek dla korporacji wzrósł w ciągu pierwszego kwartału o 3,7 proc., a dla klientów detalicznych o 5,3 proc.
Z kolei suma depozytów zebranych od gospodarstw domowych zwiększyła się w tym czasie o 10,4 proc. Natomiast korporacje zmniejszyły wartość lokat utrzymywanych w Pekao o 1,5 proc. _ To jednak mniejszy spadek niż w całym sektorze, więc nasz udział wzrósł _- tłumaczy Luigi Lovaglio. Jego zdaniem, najbliższe miesiące przyniosą dwukrotny wzrost kosztów ryzyka, więc należy się spodziewać, że w kolejnych kwartałach na wynikach banku coraz bardziej będą ciążyć odpisy z tytułu niespłacanych kredytów. Wynik odsetkowy banku wyniósł 922 mln zł (rok temu było to 1160 mln zł), a wynik z prowizji 529 mln zł (wobec 610 mln zł).
Oszczędności według Pekao
W pierwszym kwartale zatrudnienie w Pekao zmniejszyło się o 185 osób. _ Jest to jednak związane z naturalnymi odejściami i nie planujemy przeprowadzania zwolnień grupowych _- zapewnia Luigi Lovaglio.Dodaje, że w nadchodzącym kwartale zarząd skupi się na kontrolowaniu kosztów. W banku kończą się prace nad „awaryjnym planem redukcji wydatków”, który może być uruchomiony w III kwartale, jeśli sytuacja rynkowa znacznie się pogorszy. Wiceprezes Pekao nie podał jednak kwoty, którą bank chciałby w najbliższym czasie zaoszczędzić.
Niskie rezerwy i zyski z odsetek
Eksperci DI BRE Banku i DM BZ WBK zgodnie przyznają, że Pekao zaskoczyło ich wysokością zawiązanych rezerw, które wyniosły 92 mln zł. Ci pierwsi spodziewali się, że z tytułu niespłacanych kredytów bank odpisze 409 mln zł, a drudzy prognozowali, że będzie to 161 mln zł. Z drugiej strony gorszy od oczekiwań okazał się wynik odsetkowy. Wyniósł 910 mln zł, podczas gdy średnia prognoz to 1026 mln zł. Marża odsetkowa na skutek wojny depozytowej obniżyła się z 4 proc. w IV kwartale ubiegłego roku do 3,5 proc. w pierwszych trzech miesiącach 2009 r.
Piotr Rutkowski
PARKIET