Pensje lekarzy specjalistów powinny wzrosnąć o ponad połowę
W wynagrodzeniach lekarzy istnieją ogromne dysproporcje - oceniają
przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.
22.09.2009 08:29
W wynagrodzeniach lekarzy istnieją ogromne dysproporcje - oceniają przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL). Minister zdrowia Ewa Kopacz apeluje, by nie dyskutować o stawkach gwarantowanych, ale by zadbać, aby wynagrodzenia lekarzy były adekwatne do ich pracy.
Jak podkreślał podczas poniedziałkowej konferencji szef OZZL Krzysztof Bukiel, po wzroście płac lekarzy rezydentów, pensje specjalistów w wielu przypadkach są niższe. "Jedyna dobra rzecz, którą zrobiła pani minister zdrowia Ewa Kopacz to podwyżka wynagrodzeń rezydentów. Wynosiły one 1700 zł, teraz wynoszą od 3100 zł do 3890 zł. Specjaliści zarabiają 3770 zł" - powiedział Bukiel.
Pensje lekarzy specjalistów powinny być wyższe od zarobków rezydentów o 55 proc., co oznaczałoby, że lekarze zarabialiby 6 tys. zł - uważają ankietowani w sondażu, przeprowadzonym na zlecenie OZZL.
"Chciałabym, aby działania Ministerstwa Zdrowia i OZZL zmierzały w jednym kierunku. Żebyśmy nie dyskutowali o stawkach gwarantowanych, ale zadbali o to, aby wynagrodzenia konkretnych lekarzy były adekwatne do ich pracy i zaangażowania oraz przekładały się na satysfakcję pacjentów" - powiedziała PAP minister zdrowia Ewa Kopacz.
Ankietowanych zapytano także o to, ile dodatkowych dyżurów w miesiącu powinien pełnić lekarz, aby zachował odpowiednią sprawność do pracy. Średnia wartość to ponad pięć dyżurów. Jak podkreślał Bukiel, obecnie medycy pełnią średnio 15 dyżurów miesięcznie.
Respondentów pytano również o poparcie dla prawnego ograniczenia dyżurów do dwóch w miesiącu. Jak zaznacza szef OZZL, takie przepisy wprowadziła dyrektywa UE o czasie pracy. Ponad połowa ankietowanych popiera to rozwiązanie.
"Działania OZZL, mające na celu podniesienie płac lekarskich, za podstawowy czas pracy i doprowadzenie w ten sposób do zmniejszenia ilości dyżurów pełnionych przez lekarzy wychodzą naprzeciw oczekiwaniom społecznym" - mówił Bukiel.
Wiceprzewodniczący OZZL Zdzisław Szramik podkreślał, że dyrektorzy szpitali zaczynają "sięgać po wynagrodzenia lekarzy", aby likwidować niedobór środków na świadczenia medyczne, których nie wypłaca Narodowy Fundusz Zdrowia.
Pracownia Badań Społecznych DGA przeprowadziła sondaż w dniach 4-5 września, na reprezentatywnej próbie Polaków, liczącej 1067 osób.