Pizza raz na dwa miesiące, jak nie z restauracji, to z zamrażarki.Garść danych o nowym "polskim daniu narodowym"
Przeciętne gospodarstwo domowe kupuje pizzę raz na dwa miesiące, jemy ją średnio sześć razy do roku. Tyle statystyki, bo o tym, że wielu ludzi nie wyobraża sobie bez niej wieczornego wyjścia na miasto możemy się przekonać w każdy weekend. I niech sobie Europa uwielbia burgery – u nas pozycja pizzy jest niezagrożona.
07.02.2020 06:40
Gdy pada propozycja zjedzenia na mieście, statystyczny Polak nie ma problemu z wyborem miejsca: pizzeria. Uwielbiamy pizzę i to się nie zmienia odkąd na początku lat 90. Ubiegłego wieku pierwsze włoskie restauracje nieśmiało zaczęły pojawiać się na naszym rynku. Wprawdzie w badaniach wskazujemy, że najbardziej cenimy kuchnię polską, ale pizza jest bezkonkurencyjna gdy przychodzi do zamawiania jedzenia na wynos. Z danych PizzaPortal.pl, drugiego największego serwisu do zamawiania jedzenia wynika, że 50 proc. transakcji na nim zawieranych dotyczy właśnie pizzy.
O "ulubionym daniu Polaków" pisze "Rzeczpospolita", a wybór tematu nie jest przypadkowy. W najbliższą niedzielę przypada Dzień Pizzy. Czy przy tej okazji restauracje będą kusiły dodatkowymi ofertami? To już niech każdy sprawdzi w swojej okolicy. "Rzeczpospolita" sprawdziła natomiast, ile średnio kosztuje w największych miastach capriciosa. Okazuje się, że najdroższa jest nie w Warszawie, gdzie kosztuje 34,36 zł, lecz w Krakowie (36,44 zł). W Lublinie zapłacimy średnio tylko o 40 groszy mniej niż w stolicy, zaś w Gdańsku tylko 27 zł.
Uśredniona cena capriciosy w Polsce to 31,11 zł. Najwyraźniej Polacy uważają, że to dużo, a świadczyć o tym może ogromna popularność pizzy mrożonej oraz chłodzonej.
- Ten segment rynku pizzy (chłodzonej – przyp. money.pl) wzrósł wartościowo aż o 248 proc. w ciągu ostatnich pięciu lat. Liczba gospodarstw zaś, które ją kupują, zwiększyła się z 13 proc. w 2014 r. do 23 proc. w 2019 r. Pizza mrożona w tym czasie zyskała 33 proc. wartościowo i obecnie jest kupowana przez 38 proc. gospodarstw domowych – wylicza Michał Maksymiec, dyrektor w panelu gospodarstw domowych GfK Polonia.
Zobacz także
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl