Podatki i opłaty w 2021 roku. Naszykuj portfel na spore wzrosty
Rankomat.pl przygotował zestawienie wszystkich opłat i podatków, które nadeszły wraz z 2021 roku. Co czeka portfele Polaków?
Ceny prądu w górę
Wraca temat powszechnych rekompensat za podwyżki cen prądu. Ministerstwo Aktywów Państwowych kierowane przez wicepremiera Jacka Sasina, w odpowiedzi na wzrost cen prądu przygotowało projekt ustawy, który przewidywał rekompensatę dla 15 mln gospodarstw domowych.
Pensja dla każdego, nawet dla bezrobotnych? Belka: nie stać nas
Jednak to już jest nieaktualne. Ministerstwo Klimatu najpierw zaproponowało projekt, który rekompensuje podwyżki wyłącznie najuboższym, a później wycofało i ten dokument.
Tymczasem ceny prądu rosną corocznie. W tym roku zgodnie z decyzją Urzędu Regulacji Energetyki (URE) od stycznia 2021 roku obowiązywać będą nowe taryfy dla gospodarstw domowych. Opłaty za energię wzrosną średnio o 3,5 proc. To m.in. efekt pojawienia się nowej pozycji na rachunkach, czyli opłaty mocowej, która podwyższy rachunki od 2,30 zł do nawet 12,87 zł miesięcznie.
Czytaj też: Izba wytrzeźwień jak dobry hotel. Rosną opłaty
Wraca również opłata OZE. Przez ostatnie trzy lata nie była ona pobierana, teraz jednak wraca i została ustalona na poziomie 2,20 zł/MWh netto, czyli 2,71 zł/MWh brutto. Jak wylicza Rankomat, dla przeciętnego gospodarstwa oznacza to wzrost rachunku za prąd rocznie o ok. 4,80 zł.
Efekty podatku cukrowego już widać na rachunkach
W sklepach spożywczych w 2021 roku miłośnicy słodkich napojów odczują nowy podatek wprowadzony przez rządzącą większość. Podatek cukrowy, bo o nim mowa, już doprowadził do sytuacji, że za popularny napój w dwulitrowej butelce trzeba zapłacić nawet powyżej 10 zł. Na jego wysokość składają się dwa czynniki przeliczane na 1 litr napoju:
- Opłata stała w wysokości 0,50 zł, kiedy w 100 ml napoju zawartość cukru jest niższa lub równa 5 g, lub kiedy napój zawiera dowolną ilość substancji słodzącej innej niż cukier;
- Opłata zmienna w wysokości 0,05 zł z każdy gram cukrów powyżej 5 g w 100 ml napoju.
Ponadto napoje zawierające substancje aktywne, takie jak tauryna czy kofeina, będą objęte dodatkową opłatą w wysokości 0,10 zł za litr napoju.
Jak wylicza Rankomat, przy takich zapisach umowy wprowadzającej podatek, danina maksymalnie może wynieść 1,20 zł za 1 litr napoju. To jedna z najwyższych stawek w Europie. Wyprzedzają nas pod tym względem wyłącznie: Norwegia, Irlandia, Estonia i Wielka Brytania.
"Najwyższy, około 45-proc. wzrost ceny, dotknąłby wielbicieli Hoop Coli w dwulitrowej butelce. Na kolejnych miejscach znalazłby się Fanta Pomarańczowa (ok. 40-proc. wzrost) oraz Coca-Cola i Pepsi (ok. 36-proc. wzrost). Mając jednak na uwadze potencjalny spadek popytu, producenci prawdopodobnie będą zmniejszać swoje marże i szukać innych sposobów na ograniczenie skali podwyżek" - czytamy w komunikacie.
Opłata od "małpek" w cieniu podatku cukrowego
Obok podatku cukrowego w życie weszła opłata od "małpek", czyli od alkoholi w butelkach o pojemności poniżej 300 ml.
Wysokość opłaty ustalono na poziomie 25 zł od litra stuprocentowego alkoholu, który sprzedawany będzie w opakowaniach nieprzekraczających 300 ml. Oznacza to wzrost ceny o:
- 0,75 zł w przypadku 250 ml wina 12-proc.;
- 1 zł w przypadku 100 ml wódki 40-proc.;
- 2 zł w przypadku 200 ml wódki 40-proc.;
- 3,5 zł w przypadku 200 ml śliwowicy 70-proc.
Opłata nie dotyczy alkoholi, które kupujący spożyje na miejscu zakupu. Badanie firmy Synergion "Dokąd płynie mała wódka" wskazuje, że dziennie w Polsce sprzedaje się 3 mln "małpek".
Rząd nie czekał na TSUE z podatkiem handlowym
Choć Trybunał Sprawiedliwości UE wciąż nie wypowiedział się co do kwestii legalności podatku od sprzedaży detalicznej podatku handlowego, nazywanego handlowym, to Ministerstwo Finansów wierzy w pozytywne rozstrzygnięcie dla polskiego rządu.
Nowa danina weszła w życie wraz z 1 stycznia 2021 roku. Płacić ją muszą wszyscy sprzedawcy detaliczni prowadzący działalność w Polsce. Kwotą wolną od podatku jest przychód ze sprzedaży detalicznej w wysokości 17 mln zł miesięcznie. Nadwyżki obciążone zostaną w następujący sposób:
- 0,8 proc. od miesięcznego przychodu przekraczającego 17 mln zł, ale nie wyższego niż 170 mln zł;
- 1,4 proc. od nadwyżki ponad 170 mln miesięcznego przychodu.
Choć o samym podatku wiadomo od 2016 roku, to jednak w życie wszedł dopiero w pięć lat później. Eksperci zwracali uwagę na trudną sytuację gospodarczą, w której trakcie rząd zdecydował się na "odmrożenie" daniny. Trwa bowiem wciąż pandemia, która ma negatywne skutki na gospodarkach całego świata. Dlatego też pojawił się apel do rządu o zawieszenie daniny.
Podatek od nieruchomości też rośnie
W 2021 roku zwiększą się również stawki maksymalne podatku od nieruchomości. Właściciele lokalów mogą zapłacić średnio nawet o ok. 4 proc. więcej. "To jednak stawka maksymalna i nie wszystkie gminy muszą zdecydować się na wykorzystanie jej w pełnym wymiarze" - podkreśla Rankomat w komunikacie.
"Właściciele nieruchomości mieszkalnych mogą zostać obciążeni maksymalnym podatkiem wynoszącym 85 gr za mkw. Przedsiębiorcy mogą zapłacić nawet 24,84 za mkw., co stanowi wzrost o 94 gr w stosunku do 2020 roku" - czytamy dalej.
W przypadku budynków związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych stawka maksymalna może wzrosnąć o 19 gr do wysokości 5,06 zł/mkw.
Czytaj więcej: Jakie nieruchomościowe podatki wzrosną w 2021 roku?
"Aż 10 miast wojewódzkich (Warszawa, Gdańsk, Kraków, Wrocław, Poznań, Łódź, Białystok, Olsztyn, Bydgoszcz, Szczecin) zdecydowało się na wprowadzenie maksymalnych stawek proponowanych przez Ministerstwo Finansów" - informuje Rankomat.
"Najniższe podatki od nieruchomości mieszkalnych i gruntów obowiązują w Zielonej Górze i są one niemal o połowę niższe od stawek maksymalnych (0,44 zł za dom lub mieszkanie i 0,28 zł za grunt pod budynkiem mieszkalnym)" - czytamy dalej.
Oprócz wszystkich powyżej wymienionych urosną także opłaty: opłaty za wywóz odpadów, jak również za abonament RTV i posiadanie psa.
Nie można też zapominać o inflacji, która wciąż daje się odczuć nad Wisłą. W 2021 roku niewiele się pod tym kątem zmieni. Analitycy Banku Pekao w raporcie "Czas na postpandemiczną odbudowę. Perspektywy na 2021 rok i dalej" prognozują, że w całym 2021 inflacja wyniesie średnio 2,6 proc.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl