Pojechali pociągiem do Chorwacji. Narzekają na warunki jak z lat 90-tych
Pasażerowie pociągu do Chorwacji opowiedzieli tygodnikowi "Newsweek" o swoich wrażeniach. Skarżą się na awarie klimatyzacji i brak miejsc w wagonie WARS. Wspólnym mianownikiem jest poczucie, że oferta nie spełniła oczekiwań, a warunki podróży nie zmieniły się w porównaniu do lat 90.
Pociąg Adriatic Express kursuje z Warszawy do Rijeki w Chorwacji już od ponad dwóch tygodni. Przy tej okazji "Newsweek" postanowił zapytać pasażerów, jak oceniają podróż koleją, którą chwali się PKP Intercity i Ministerstwo Infrastruktury.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biedronka rozpycha się na Słowacji. Czy jest taniej niż w Polsce? Sprawdzamy
Pasażerowie narzekają na pociąg do Chorwacji
Z relacji podróżnych wynika, że w wagonie restauracyjnym brakuje wolnych miejsc. Po godzinie od startu z Warszawy serwisant przekazał im, że przed dojechaniem do Katowic nie mają po co iść do Warsu, bo kolejka już wychodzi poza drzwi, a kucharz nie wyrabia się z przygotowywaniem posiłków.
Wielu pasażerom przeszkadzał upał, który mimo klimatyzacji panował w wagonach. "Wagony mają ponad 30 lat, przy takim gorącu trudno je schłodzić" - przekonywał serwisant. W związku z tym niektórzy otwierali okna, ale konduktor zalecał ich zamykanie, bo tylko wtedy klimatyzacja będzie działać.
Marek, który wybrał się pociągiem z żoną i córką, przyznał, że traktuje to jako "rodzinną przygodę", bo nie jechał koleją 20 lat. Jednak jego zdaniem od tamtego czasu warunki niezbyt się zmieniły. - Zaskakujące, że wciąż nie ma klimatyzacji i że nie działa wi-fi - stwierdził.
Jego zdaniem reklamowanie Adriatic Express jako jednego z najdłuższych połączeń w Europie to "spore nadużycie", bo to "trzy wagony podczepiane w różnych miejscach". Łącznie tym pociągiem może jechać 170 osób.
Poza tym czuje się oszukany cenami biletów. - Trąbią, że są po 193 zł, my po tygodniu kupiliśmy za 215. W przedziale z nami jedzie pan, który zapłacił 350. Kuszetki chodzą podobno po 400 zł, ale się nie załapaliśmy. Taniej by nam wyszło pewnie jechać autem, a może nawet i lecieć, ale zależało nam na przeżyciu tej konkretnej podróży - podkreślił.
Ile jedzie pociąg do Chorwacji?
Od 27 czerwca skład z Warszawy jeździ nad Adriatyk cztery razy w tygodniu aż do końca wakacji. Jego trasa wynosi ok. 1240 km. Podróż trwa ok. 20 godzin, co jest spowodowane remontami w Słowenii oraz w Polsce, szczególnie w woj. śląskim.
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zapowiedział niedawno, że w przyszłym sezonie letnim pociąg z Warszawy do Rijeki w Chorwacji skróci czas przejazdu o trzy godziny.