Polacy czyszczą konta i kupują mieszkania. "To ustabilizuje rynek najmu"
Dziewiąta z rzędu podwyżka stóp procentowych sprawiła, że popyt na rynku kredytowym runął. Coraz mniej Polaków stać na sięgnięcie po pieniądze z banku, bo z powodu inflacji dramatycznie spadła zdolność kredytowa. Rośnie za to grupa kupujących mieszkania za gotówkę. W ubiegłym roku było to 35 proc. u większości deweloperów - wynika z analizy portalu RynekPierwotny.pl. Dwóch rynkowych liderów informuje natomiast, że aktualnie to już około 70 proc. – To się będzie zmniejszało, bo są obligacje indeksowane inflacją - powiedział w programie "Newsroom WP" Piotr Kuczyński, analityk Domu Inwestycyjnego Xelion. – Kupowanie mieszkań za gotówkę było sposobem na uzyskanie większych zysków w stosunku do lokat bankowych. W tej chwili jest duża konkurencja w postaci obligacji rocznych i dwuletnich. Nacisk gotówki na rynek mieszkaniowy zmaleje, zwłaszcza, że ceny osiągają bardzo wysokie poziomy, zdecydowanie za wysokie jak na kieszenie Polaków. Mieszkania za gotówkę nadal będą kupowały duże firmy zagraniczne, szczególnie skandynawskie nastawione na wynajem. Dlatego uważam, że to może ten rynek ustabilizować.