Poranny Szkic Walutowy
Ze Stanów Zjednoczonych oraz z Japonii nadchodzą nowe wiadomości o przedsięwzięciach rządów, które mają na celu poprawę sytuacji w tamtejszych sektorach finansowych.
03.02.2009 08:48
W Japonii bank centralny zadeklarował, że w niedalekiej przyszłości odkupi od banków akcje różnych spółek warte obecnie 11,1 mld USD. Nie sprecyzowano, z jakich źródeł transakcja miałaby być sfinansowana, ale najprawdopodobniej w zamian za akcje Bank Japonii zaoferowałby bankom komercyjnym obligacje rządowe. Jednocześnie w Japonii pojawiły się plotki o możliwości druku pieniądza przez rząd – niektórzy politycy partii rządzącej chcieliby, aby rząd mógł podjąć takie kroki. Szef Banku Japonii gwałtownie zaprotestował przeciwko tego typu działaniom.
W Stanach oczekiwane jest ogłoszenie planu zagospodarowania drugiej części środków z planu Paulsona. Nowy sekretarz skarbu, Timothy Geithner, powinien ogłosić go w ciągu najbliższych kilku dni. Plan zawierać będzie przede wszystkim wytyczne dotyczące tego, co banki mogą zrobić z otrzymywanymi środkami. Podjęcie takiej decyzji jest skutkiem gniewu opinii publicznej wzbudzonego przez pochodzące sprzed kilku tygodni wiadomości o tym, że szefowie banków, które zostały dokapitalizowane, nie są w stanie powiedzieć, na co przeznaczono środki.
Prezydent Obama podczas wczorajszego wywiadu telewizyjnego, pytany o pracę Geithnera, nie ujawnił, czy utworzony zostanie „zły bank”, powiedział jednak, że prawdopodobnie konieczne będą dalsze odpisy księgowe, zmniejszające wartość niektórych aktywów. Jeśli rzeczywiście do nich dojdzie, sytuacja na rynkach finansowych ponownie stanie się bardzo trudna, w szczególności dla rynków wschodzących.
Dzisiejszej nocy Bank Australii obniżył stopy procentowe z poziomu 4,25% do 3,25%, zgodnie z przewidywaniami analityków. Za nami również ogłoszenie danych o dynamice sprzedaży detalicznej w grudniu w Niemczech – i tu niekorzystna dla gospodarki niespodzianka, ponieważ zamiast spodziewanego wzrostu o 0,5% w ujęciu miesięcznym i 1,2% w ujęciu rocznym odnotowano spadek o 0,2% w ujęciu miesięcznym i o 0,3% w ujęciu rocznym. Ta wiadomość może być powodem obserwowanego przed otwarciem ruchu EURPLN ku poziomowi 4,47.
Kolejne dane opublikowane zostaną o 11:00 – będzie to raport o inflacji PPI w Eurolandzie. Tempo wzrostu cen producentów spada bardzo szybko – przewiduje się, że wyniosło w grudniu 2,1% w ujęciu rocznym (-1,2% w ujęciu miesięcznym), podczas gdy jeszcze kilka miesięcy temu przekraczało 6%. Raport o PPI nie powinien zmienić sytuacji na rynku walutowym. Ostatnią interesującą dziś publikacją będzie indeks podpisanych umów kupna domów w USA, w przypadku którego spodziewane jest utrzymanie się na poziomie sprzed miesiąca.
W polskich mediach znów pojawiają się wypowiedzi członków RPP – po ostatniej obniżce stopa referencyjna NBP znalazła się o 25 pb wyżej, niż wynosi rekordowo niski jej poziom. Marian Noga, członek RPP, powiedział że RPP może zdecydować o kolejnej obniżce stóp już w lutym, jednak tym razem powinna ona mieć wielkość 25 lub 50 pb, w przeciwieństwie do dwóch ostatnich po 75 pb.
Dzień dzisiejszy nie zapowiada możliwości umocnienia złotego. Możliwy jest raczej ruch ku 4,50 EURPLN przy jednoczesnym umocnieniu USD wobec EUR na fali wzrostu awersji do ryzyka, która nie została powstrzymana ani przez wydarzenia w USA, ani przez wydarzenia w Japonii.
AFS