Poszedł do zegarmistrza. Cena wprawiła go w osłupienie
Pan Mirek chciał wymienić baterię w swoim zegarku. Jednak cena za naprawę wywołała u niego niemałe zdziwienie. Myślał nawet o rezygnacji, ale ostatecznie zapłacił, ponieważ zrobiło mu się żal zegarmistrza – opisuje "Fakt".
W ostatnich latach możemy obserwować rosnące ceny usług i towarów. "Fakt" opisał historię pana Mirka, który udał się do zegarmistrza z zamiarem wymiany baterii w zegarku. – Może to nie szwajcarski zegarek za tysiące, ale jestem z niego zadowolony – opowiada pan Mirek, zawodowy kierowca. Gdy zegarmistrz podał mu cenę naprawy, był lekko zdziwiony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inflacja jednocyfrowa jeszcze w tym roku. Członek RPP: martwi nas inny odczyt
Cena wymiany baterii prawie taka sama jak zegarka
Zegarmistrz sam przyznał, że cena może odstraszać niektórych klientów. Standardowa bateria kosztowała 21 zł, drugie tyle wyniosła jej wymiana. Łącznie do zapłaty 42 zł.
Cena oryginalnego zegarka wynosiła 50 zł, czyli zaledwie 8 zł więcej niż sama naprawa.
W pierwszym momencie się wkurzyłem na zegarmistrza. Po chwili zrobiło mi się żal faceta, bo widać chce się jakoś utrzymać na powierzchni. Zapłaciłem te 42 zł – powiedział pan Mirek "Faktowi".
Stawki naprawy w innych miastach
Fakt" sprawdził ceny naprawy zegarów w innych miastach. Okazuje się, że w Trójmieście za naprawę zegara ściennego trzeba zapłacić minimum 300 zł.
Co więcej, zakłady zegarmistrzowskie zalecają serwisowanie zegarków automatycznych co 5-7 lat, co może być sporym wydatkiem, ponieważ ceny zaczynają się od 200 zł.
W Kaliszu wymiana baterii w zegarku to koszt od 20 do nawet 70 zł. Wymiana paska lub bransolety kosztuje od 5 do 15 zł. Z kolei w Warszawie cena naprawy zegarka mechanicznego waha się od 300 do 1,5 tys. zł. W podwarszawskim Wołominie polerowanie stalowej koperty jest wydatkiem rzędu 100 zł – podaje "Fakt".
Inflacja w Polsce a ceny usług
Ceny usług w lipcu w porównaniu do lipca ubiegłego roku wzrosły o 11,3 proc. Z kolei widać też silne trendy dezinflacyjne, czyli takie, w których widać wyraźne obniżki cen, dotyczą przede wszystkim cen paliw. Staniały one o 15,5 proc. Najbardziej, bo o 18 proc. staniał gaz ciekły. Prognozuje się, że w sierpniu inflacja zejdzie poniżej 10 proc. Należy jednak pamiętać, że spadek inflacji nie oznacza spadku cen, a jedynie spadek tempa ich wzrostu.