Pozycjonowanie przed poniedziałkowymi PMI

W poniedziałek o godz. 2:45 w nocy poznamy wstępne wyliczenia Markit/HSBC dotyczące kondycji chińskiego przemysłu. Ostatni odczyt za luty wyniósł 48,5 pkt., co trudno było uznać za optymistyczny sygnał. Tymczasem sytuacja w ostatnich tygodniach raczej nie zmieniła się na lepsze.

Pozycjonowanie przed poniedziałkowymi PMI
Źródło zdjęć: © Fotolia | Gina Sanders

21.03.2014 17:29

Ostatnio coraz częściej można znaleźć obawy związane ze spowolnieniem wzrostu gospodarczego, a także informacje o kolejnych możliwych działaniach podejmowanych przez chińskie władze, aby stymulować gospodarkę. Tylko, że to coraz częściej przypomina niewielkie łatanie dziur na drodze, która wymaga generalnego remontu. Jeżeli odczyt będzie słaby, to odbije się to na walutach antypodów, które zyskają względem dolara.

Na tym straci też EUR/USD, który może być dodatkowo pod presją wyników lokalnych wyborów we Francji, które mogą okazać się wielkim zwycięstwem Frontu Narodowego. Tymczasem abstrahując od postaw eurosceptyków, fragmentaryzacja Europy nie byłaby pożądana w konfrontacji z silną Rosją. Dodatkowo, proszę wyobrazić sobie za 2 lata Francję pod rządami Marii Le Pen, która próbuje (lub wcale tego nie robi) uzgadniać wspólne europejskie inicjatywy z władzami w Berlinie.

Poniedziałek to jednak też dzień wstępnych odczytów PMI z Eurolandu. Oczekiwania są mieszane, ale jeżeli dane będą wyraźnie słabsze, to rynek szybko powiąże ten fakt z możliwymi trudnościami dla europejskiego biznesu, jakie będą nieść ze sobą coraz większe sankcje, jakie będą nakładane na Rosję (chociaż teraz są tylko symboliczne).

Na wykresie EUR/USD widać, że odreagowanie po spadkach EUR/USD ze środy i czwartku, jest na razie niewielkie. Przed nami jeszcze wystąpienia członków FED, które zostały zaplanowane w najbliższych godzinach. Realny wpływ na nastroje może mieć James Bullard, chociaż w tym roku nie ma on prawa głosu w FOMC. Jego wystąpienie powinno się właśnie rozpocząć (godz. 16:45).

Obraz
© (fot. dm bos)

Wykres dzienny EUR/USD

Obserwując wykres widać, że rynek ma dzisiaj spore trudności ze zbliżeniem się do mocnej strefy oporu 1,3810-30. To nie jest najlepszy sygnał. Rośnie prawdopodobieństwo rozpoczęcia kolejnej fali spadkowej, która w przyszłym tygodniu może doprowadzić do wyraźnego sforsowania okolic 1,37.
Marek Rogalski
Główny analityk walutowy DM BOŚ

Źródło artykułu:Dom Maklerski BOŚ
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)