Prezes Allegro dla money.pl: Zakaz handlu odczułem na własnej skórze

Prezes Allegro dla money.pl: Zakaz handlu odczułem na własnej skórze
Źródło zdjęć: © East News | Mateusz Grochocki
Marcin Łukasik

24.03.2019 12:40

Czasem nawet król online'u przegrywa z offlinem. - Pewnej niedzieli wybrałem się na zakupy. Byłem zaskoczony, gdy okazało się, że wszystko jest zamknięte – mówi prezes Allegro Francois Nuyts. I wyjaśnia w money.pl jak niedziele niehandlowe i 500 plus wpłynęły na sprzedaż w sieci.

Marcin Łukasik, money.pl: Ostatni raz rozmawialiśmy pod koniec sierpnia. Allegro wprowadzało wtedy na rynek swoją nową usługę – Smart. Było zainteresowanie?

Francois Nuyts, prezes Allegro: W pierwszym tygodniu od uruchomienia z programu skorzystało ok. 100 tys. osób, a liczba ta stale rośnie. Konsumenci, którzy mają do wyboru tę usługę, decydują się na zakupy sześć razy częściej. Rekordzista kupił w ten sposób 2600 przedmiotów w ciągu niespełna 7 miesięcy Polacy zaoszczędzili na dostawach z Allegro Smart! ponad 100 milionów złotych. Mogę powiedzieć, że dziś Allegro Smart to już nie tylko program, ale wręcz podstawa działalności naszej platformy i motor wzrostu dla całego sektora.

Sprzedaży detalicznej sprzyja koniunktura. Pensje Polaków rosną. Budżety ok. 2 mln rodzin zasila program 500 plus. Obserwujecie to w swoich wynikach?

W zeszłym roku Polska gospodarka urosła o 5 proc. To najwyższy wzrost od dekady. Tymczasem sprzedaż online rośnie w tempie ponad 13 proc. rocznie. Uważam, że jest to efekt ogólnej poprawy sytuacji finansowej Polaków, a nie wpływ tylko programu. Z tej poprawy korzystamy wszyscy. Silna gospodarka dodaje wiatru w żagle całemu sektorowi.

A ograniczenie handlu w niedziele? Czy dzięki temu Polacy przekonali się bardziej do zakupów online?

Odczułem też zakaz na własnej skórze. Pewnej niedzieli kilka tygodni temu wybrałem się na zakupy do bardzo dużego centrum handlowego . Byłem zaskoczony, gdy okazało się, że wszystko jest zamknięte. Rozumiem konsumentów, którzy lubią kupować rożne rzeczy, kiedy chcą i gdzie chcą. Jednocześnie jako społeczeństwo mamy prawo ustalać własne zasady i decydować, kiedy chcemy odpocząć od pracy. Potrzebna jest tu równowaga.

Nie widzę, aby zakaz handlu wpłynął na handel na Allegro. Dniem, w którym klienci najczęściej robią zakupy na naszej platformie, jest poniedziałek i to się nie zmieniło od dawna. Widzimy, że rośnie sprzedaż, a także sprzedaż na raty, ale nie wynika to wprost z zakazu handlu.

To co jest kluczowym czynnikiem, który pozwala budować przewagę nad sklepami stacjonarnymi?

Szeroki wybór. Ostatnio mój znajomy szukał dla swojego syna stroju na chiński nowy rok. Poszukiwania w sklepach stacjonarnych zakończyły się fiaskiem. Okazało się, że produkt można kupić przez internet. Allegro jest platformą do sprzedaży, z której korzysta ponad 100 tysięcy różnych firm. Dla konsumentów oznacza to, że mają większe możliwości wyboru i niższe ceny, niż gdziekolwiek indziej. Allegro dokłada do tego gwarancję dostawy, możliwość śledzenia paczki i bezpieczeństwo transakcji.

Jednak ta cena nie jest zawsze niższa. Gdy dojdą do tego koszty dostawy, to nierzadko okazuje się, że można tę samą rzecz kupić taniej stacjonarnie.

To nie są znaczące różnice. Jeżeli ktoś czegoś potrzebuje i chce to kupić, to nie traci czasu na kalkulowanie, co mu się bardziej opłaca. Poza tym, jak już wspominałem, korzystając z Allegro Smart nie trzeba płacić za dostawę.

W Polsce 9 na 100 osób kupuje rzeczy przez internet. W Wielkiej Brytanii – 20 na 100. To nieporównywalnie większy rynek. Czemu tak odstajemy?

Przez wiele lat żyłem w Wielkiej Brytanii. Brytyjczycy lubią miło spędzać czas. Lubią pójść do pubu, na koncert czy do parku. Są bardzo aktywni. Może nawet bardziej od Polaków. Ale przede wszystkim nie tracą czasu na czynności, które nie są przyjemne. Jedną z nich jest robienie zakupów. Wiąże się to ze staniem w korkach, kolejkach do kasy, szukaniem miejsca do zaparkowania. Po co jechać w sobotnie popołudnie przez całe miasto do galerii handlowej, skoro można coś kupić szybciej przez internet, mając do tego większy wybór i wygodę? Brytyjczycy zdali sobie z tego sprawę. Zmieniają swoje nawyki zakupowe. Rynek na tym korzysta.

A co Polacy najczęściej kupują przez Allegro? Jakie kategorie są najpopularniejsze?

Są to dom i ogród, elektronika, moda i motoryzacja. Notujemy wzrosty w kategorii sztuki czy akcesoriów. Naszym kapitałem jest różnorodność. Jeżeli nasz klient poszukuje czegoś nietuzinkowego, a może nawet dziwnego, to na pewno znajdzie to na Allegro.

Na Allegro można też znaleźć sporo kontrowersyjnych rzeczy. Np. fejkowe konta do Netflixa, kody dostępu do stron z pirackimi filmami, a nawet przedmioty z nazistowskimi symbolami. Czy takie rzeczy powinny być na Allegro?

Mamy skuteczny program o nazwie “Współpraca w Ochronie Praw” ". Przy jego pomocy każdy - zarówno klienci, jak i przedstawiciele marek - mogą zgłaszać oferty, co do których mają wątpliwości, czy powinny być na Allegro. Sprawdzamy takie zgłoszenia i podejmujemy szybkie działania. Dzięki współpracy z ekspertami możemy szybko usuwać wszelkie oferty, które są nielegalne.

Oprócz 1600 marek, współpracujemy również z organizacjami pozarządowymi. Jedna z nich - "Nigdy więcej" - pomaga nam usuwać przedmioty propagujące faszyzm. Ilekroć zdarza się taka sytuacja, że ktoś oferuje kontrowersyjny przedmiot, dostajemy sygnał, aby go usunąć. Poza tym zgodnie z polskim prawem nie wszystko wolno usunąć. Np. pamiątki po drugiej wojnie światowej, szczególnie jeżeli dany produkt nie promuje ideologii totalitarnej, a ma znaczenie historyczne, naukowe lub kulturowe.

Praktyka pokazuje, że gdy chcecie to potraficie szybko usuwać niektóre przedmioty. Np. piece, które nie spełniają norm emisyjnych. Piotr Woźny, pełnomocnik rządu ds. programu "Czyste powietrze", mówił w naszym studiu, że jest to efekt współpracy z Allegro.

Jesteśmy lokalną firmą, której zależy na współtworzeniu zdrowego ekosystemu. Współpraca z rządem i organizacjami pozarządowymi jest kluczowa.

Na koniec zapytam o plany na przyszłość. Mówi pan, że Allegro jest lokalną firmą. Tymczasem raport Google for Startups wymienia platformę jako jeden z najważniejszych unicornów (firma warta powyżej 1 mld dolarów – przyp. red.) w Europie Środkowej. Nie macie apetytu na inne rynki?

Doprecyzuję. Nie jesteśmy tylko środkowoeuropejskim unicornem, ale europejskim unicornem. Myślę, że mamy prawo do tego, by postrzegać siebie jako ważnego europejskiego gracza. Czy wyjdziemy kiedyś poza Polskę? Chciałbym tego. Ale priorytetem jest dziś wprowadzenie w Polsce kolejnych innowacji i zachęcenie polskich konsumentów do jeszcze częstszego korzystania z korzyści, jakie oferuje im handel w sieci Proszę mi wierzyć, mamy tu wiele do zrobienia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

e-handelgospodarka500 plus
Komentarze (4)