Recesja na zamówienie

Środową sesją rynek rozpoczął na delikatnym minusie. WIG20 szybko jednak ruszył na północ, czemu wydatnie pomagała postawa banków i koncernów medialnych. Poprawa zniknęła równie szybko jak się pojawiła w momencie, gdy tylko podaż przycisnęła na zachodnich parkietach.

Recesja na zamówienie
Źródło zdjęć: © A-Z Finanse

26.11.2008 18:07

Z rana poinformowano też o stopie bezrobocia w Polsce. W paĽdzierniku spadła do 8,8 proc, a więc w ciągu miesiąca zmniejszyła się o 0,1 procenta i znów jest na 17-letnim minimum. Spadek został również odnotowany w dynamice sprzedaży detalicznej, gdzie GUS zanotował wzrost tylko o 7,9 proc. czyli mniej niż oczekiwano. Reakcji rynku oczywiście nie było. WIG20 utrzymywał się wciąż na plusach, ale siła podaży była coraz większa

Niespodziewanie KGHM otrzymał pomoc z Dalekiego Wschodu. W Chinach obcięto stopy procentowe o 108 punktów, a więc najwięcej od 11 lat. Jednocześnie zmniejszono poziom rezerw obowiązkowych w bankach co pozwoli uwolnić dodatkowe pieniądze na rynku. Ludowy Bank Chin uzasadnił decyzję narastającymi obawami o spowolnienie gospodarcze, ponieważ według danych z trzeciego kwartału chińska gospodarka rozwija się w tempie zaledwie 9 procent, czyli najwolniej od 5 lat. Decyzja od razu przełożyła się na wzrost cen surowców, na którym skorzystał KGHM rosnący o 4 procent.

Po południu rynki zaskoczyła kolejna wiadomość o obniżce stóp. Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopę procentową o 25 punktów bazowych i obecnie wynosi ona 5,75 procent. To pierwsze pozytywne zaskoczenie rynku obniżką przez Radę od ponad dwóch lat nie miało jednak przełożenia na notowania. Ruch w górę był kosmetyczny i jedynie tymczasowy. Jest to jednak pomoc dla przedsiębiorstw, które taniej pożyczą gotówkę.

Dzień był pełen danych makroekonomicznych z USA z których najważniejsze, bo najgorsze były informacje o zamówieniach na dobra trwałego użytku. Zanotowano spadek o 6,2 procent czyli dwukrotnie więcej niż prognozowano.. W najpilniej obserwowanym segmencie wykluczającym środki transportu zamówienia spadły o 4,4 procent. Dodatkowo wydatki konsumenta również spadły o 1 procent, więc najbardziej od 7 lat. To szczególnie istotne dla gospodarki, ponieważ bez wydatków recesja będzie dotkliwsza niż się oczekuje. Na koniec pesymizmem powiało też z rynku nieruchomości, gdzie sprzedaż nowych domów spadła o 5,3 procent.

Dzisiejsza sesja w USA jest ostatnią istotną w bieżącym tygodniu, więc nasz parkiet jutro i w piątek będzie odgadywał reakcje Amerykanów na zakończenie tygodnia. Po czterech sesjach wzrostu, które podniosły indeks WIG20 o 13 procent czwartek upłynie spokojnie, a w piątek zapewnie zobaczymy realizację zysków i minusy na indeksach.

Paweł Cymcyk
Analityk
A-Z Finanse

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)