Rewolucja na rynku lokat. Nowy bank BGŻ

Rusza nowy bank BGŻOptima. Chce zachęcić Polaków do oszczędzania, a na początek rzuca wyzwanie innym bankom, proponując na lokacie jednodniowej nominalnie 6,48 proc., czyli odpowiednik 8 proc. na tradycyjnym depozycie. Rewolucyjny jest też sposób zakładania konta.

Rewolucja na rynku lokat. Nowy bank BGŻ

16.11.2011 | aktual.: 16.11.2011 14:39

Klienci bank szybko pokochali, bo w kilka godzin po starcie pojawiły się pierwsze problemy.

- Kryzys zmienił mentalność Polaków. Coraz więcej z nas twierdzi, że lepiej trochę poczekać i zaoszczędzić, niż brać wszystko na kredyt - mówi Wojciech Sass, wiceprezes BGŻ.

Właśnie na tej modzie, graniczącej z potrzebą, chce budować nową markę OptimaBGŻ - internetowy bank oszczędnościowy. Rozpoczyna od zaszantażowania konkurencji gigantycznie wysokim oprocentowanie lokaty jednodniowej, na której zarobić będzie można 6,48 proc. w skali roku, co odpowiada tradycyjnej lokacie z podatkiem Belki wynoszącym 8 proc. Dla przykładu najlepsze oprocentowanie lokat trzymiesięcznych wynosi 6,68 w NeoBanku. W naszym ostatnim rankingu depozytów trzymiesięcznych jednodniówka BGŻ zajęłaby trzecie miejsce, a sześciomiesięcznych - pierwsze! (kliknij, aby dowiedzieć się więcej)

- Chcemy w świadomości Polaków utrwalić obraz naszego banku jako pierwszego od oszczędzania. To najważniejsze zadanie na najbliższe dwa lata. Nie chcemy być bankiem uniwersalnym, ale tym, w którym się oszczędza - stwierdza Wojciech Sass.

Jak się okazuje oferta banków szybko się spodobała. W kilka godzin po starcie są problemy z dostaniem smsa potwierdzającego założenie konta. Jak informuje bankowa infolinia, problemem jest zbyt duża liczba klientów.
- Potwierdzam, że są problemy z otrzymaniem smsu. Wynika to z niesamowitego zainteresowania ofertą banku. Od godziny 11 mamy już kilkuset klientów. Problem łatwo można rozwiązać dzwoniąc na bankową infolinię. Tam podanym zostanie nam kod aktywacyjny - mówi Marek Gieorgica z zespołu prasowego BGŻ Optima.

Oprócz lokaty jednodniowej bank w ofercie ma mieć także 15 funduszy inwestycyjnych, lokaty terminowe i darmowy rachunek oszczędnościowy z oprocentowaniem 4,6 proc. z darmowymi wszystkimi przelewami. Od przyszłego roku w banku będzie można założyć rachunek maklerski, a także rozpocząć oszczędzanie na emeryturą. Dziś aby otworzyć konto w BGŻOptima, nie trzeba będzie też podpisywać stert papieru ani czekać na kuriera.

- Założenie rachunku nie będzie wymagało podpisu. Wystarczy zarejestrować się na stronie, wpisać kod otrzymany SMS-em i wykonać przelew potwierdzający nasze dane na dowolną kwotę. To obecnie jedyna taka oferta na rynku - tłumaczy Piotr Grzybczak, dyrektor BGŻOptima.

Aby zapewnić bezpieczeństwo transakcji, bank zdecydował się nie na zwykłego tokena, ale Digipass wymagający każdorazowej autoryzacji kodem PIN. Urządzenie ma być wysyłane pocztą za darmo. Duplikat, jeśli zgubimy pierwszy egzemplarz, także. Bank nie chce jednak rozdawać klientom gadżetów. Stawia na prostotę oferty bez promocji, kruczków prawnych i gwiazdek. Nawet infolinia ma automatycznie łączyć z konsultantem, tak by nie trzeba było wstukiwać w klawiaturę żadnych cyferek.

Intuicyjna jest także strona internetowa banku. Znajdują się na niej informacje dotyczące sposobów pomnażania kapitału, ale także rady, jak oszczędzać w domu, np. na prądzie. Całe know-how BGŻOptima pochodzi z Rabobanku, głównego udziałowca BGŻ. Na konferencji rozpoczynającej działalność nowego banku przedstawiciel holenderskiej instytucji podkreślał, że Rabobank wszędzie na świecie kojarzy się właśnie z bezpiecznym oszczędzaniem.

- Jesteśmy jedynym na świecie prywatnym bankiem, który ma rating AAA w dwóch agencjach. Gwarantujemy bezpieczeństwo oszczędności oraz proste i uczciwe zasady - mówił w Warszawie Eric Drok.

W projekt nowego banku zainwestowano kilkadziesiąt milionów złotych. Kilkanaście milionów ma pochłonąć sama kampania reklamowa skupiona na telewizji, internecie i prasie. BGŻOptima ma zacząć zarabiać w ciągu czterech lat. W dwa lata od startu ma mieć 100 tys. klientów i 2,5 mld oszczędności Polaków.

Rabobank to spółdzielczy bank holenderski. Jego depozyty zgromadzone w kilkunastu krajach świata mają równowartość ok. 590 mld zł należącą do blisko 7 mln klientów. Tylko w samej Holandii należy do nich ok. 40 proc. wszystkich oszczędności mieszkańców kraju. Właścicielem większościowego pakietu akcji BGŻ-u Rabobank jest od 2008 roku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)