Rewolucja w orzeczeniach o niepełnosprawności. "To nie może tak wyglądać"
Nadchodzą duże zmiany w systemie orzekania o niepełnosprawności. - Obecny system jest niejednorodny i niespójny - powiedział Łukasz Krasoń, wiceminister rodziny, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych. - To nie może tak wyglądać - podkreślił.
08.04.2024 12:19
Wiceminister rodziny i pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych, Łukasz Krasoń, w rozmowie z Polską Agencją Prasową, powiedział, że chciałby, aby nowy system orzekania o niepełnosprawności został wprowadzony jeszcze w tej kadencji rządu, i to "zdecydowanie szybciej niż później".
Wyjaśnił, że dokonano analiz i opracowano wiele propozycji przy wsparciu partnerów społecznych. Wskazał, że jest też wiele ciekawych rozwiązań, które już funkcjonują za granicą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W co inwestuje Sebastian Kulczyk? Szczera rozmowa z prezesem KI Dawidem Jakubowiczem w Biznes Klasie
Wydaje mi się, że jesteśmy w sytuacji dużo bardziej komfortowej niż pięć, czy nawet dwa lata temu. Przede wszystkim mamy na to środki z Unii Europejskiej. Mówimy tutaj o setkach milionów złotych, które będziemy mogli już za chwilę przeznaczyć na wprowadzenie i wdrożenie nowego systemu orzecznictwa w Polsce - wyjaśnił.
Minister dodał również, że obecny system orzekania o niepełnosprawności "jest niejednorodny i niespójny". Obecnie występuje podział na zespoły wojewódzkie i powiatowe, gdzie często osoby z tą samą niepełnosprawnością, na przykład w województwie mazowieckim, otrzymują inny stopień niepełnosprawności niż osoby w podobnej sytuacji w województwie opolskim.
To nie może tak wyglądać - powiedział.
Podkreślił, że system powinien być bardziej scentralizowany. Powinien podlegać nadzorowi pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych. Dodatkowo, powinien być oparty na aspektach funkcjonalnych, które lepiej pozwolą na określenie indywidualnych potrzeby danej osoby.
Krasoń podkreślił, że celem jest znalezienie rozwiązań, które uproszczą system, "ale też dadzą ludziom poczucie, że wreszcie ktoś dostrzega człowieka".