Rosjanie znaleźli sobie nowy raj. I już wprowadzili swoje "porządki"

Po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę, obywatele tego kraju przestali być mile widziani w wielu miejscach na świecie. Znaleźli sobie jednak nowy kierunek wyjazdów - Tajlandię. Minęły jednak miesiące i miejscowym zaczęło przeszkadzać towarzystwo przybyszów z kraju Władimira Putina.

Rosjanie znaleźli sobie nowy raj. Miejscowi mają ich już dość
Rosjanie znaleźli sobie nowy raj. Miejscowi mają ich już dość
Źródło zdjęć: © Getty Images | Andre Malerba
oprac. TOS

Na wyspę Phuket w tym roku przyleciało ponad milion turystów z Rosji - podaje "Rzeczpospolita". Część została na wyspie na stałe. I stała się utrapieniem miejscowych.

Cierpi przede wszystkim biznes, bo wielu z przybyszów założyło własne firmy, nakierowane na turystów z Rosji, a część prowadzi działalność gospodarczą nielegalnie. Na Phuket działają już m.in. rosyjskie zakłady fryzjerskie i przewoźnicy. Usługi można zamawiać przez dostępne tylko Rosjanom aplikacje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ile zaoszczędzisz w 2025 roku? Sonda o trendzie No Buy

Ceny są niższe niż u miejscowych przedsiębiorców, więc tracą oni sporą grupę klientów. Jak tłumaczy "Rzeczpospolita", konkurencja nie toczy się jednak tylko na linii Rosjanie-obywatele Tajlandii. Przyjezdni z kraju Putina walczą o klienta także między sobą, a to powoduje, że na wyspie pojawili się już ludzie z rosyjskiego półświatka.

Miejscowa policja zatrzymała już m.in. Kazacha podejrzanego o zabójstwo rosyjskiego biznesmena, a kurort Pattaya zaczął być uznawany za miejsce, w którym rezyduje rosyjska mafia - czytamy w dzienniku. Cierpi jednak nie tylko biznes. Skutki napływu Rosjan odczuwają wszyscy mieszkańcy wyspy, bo w górę poszły ceny nieruchomości.

Rosjanie przyjeżdżają nie tylko na Phuket, odwiedzają całą Tajlandię. "W szczycie sezonu, czyli od listopada do stycznia, z Rosji do Tajlandii przyjeżdża po 400 tys. rosyjskich turystów miesięcznie. Pełno jest ich także w pozostałych miesiącach, a wielu z nich zostaje i z tego kraju prowadzą swoje zagraniczne biznesy" - podaje "Rzeczpospolita". I dodaje, że ponieważ nie wszystkim zagranicznym turystom podoba się takie towarzystwo, Tajlandia coraz mocniej zachęca do wizyty turystów z takich krajów, jak Kazachstan, Chiny, Indie i Tajwan - gdzie niechęć do Rosjan jest mniejsza.

Wzrost podróży o tysiąc procent

W sierpniu agencja Bloomberga podawała, że liczba Rosjan odwiedzających Tajlandię wzrosła w tym roku o ponad tysiąc procent. Według agencji między styczniem a czerwcem Ministerstwo Turystyki i Sportu Tajlandii odnotowało 791 574 przyjazdów obywateli Rosji. Ponad połowa z nich poleciała bezpośrednio na wyspę Phuket. Ponadto około połowa z 338 willi sprzedanych na Phuket w 2023 roku została wykupiona właśnie przez Rosjan.

Źródło artykułu:WP Finanse
rosjatajlandiawojna w Ukrainie

Wybrane dla Ciebie