Rozczarowujące dane z USA

Dzisiejsza publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy była drugim najważniejszym wydarzeniem mijającego tygodnia (pierwszym z nich była oczywiście wczorajsza decyzja EBC w sprawie stóp procentowych).

Rozczarowujące dane z USA
Źródło zdjęć: © Fotolia | spaceport9

07.02.2014 17:11

Dane z USA rozczarowały inwestorów, którzy oczekiwali przyrostu nowych miejsc pracy w styczniu w amerykańskich sektorze pozarolniczym o ponad 180 tys. Tymczasem okazało się, że ilość nowopowstałych etatów to jedynie 113 tys. i co więcej rewizja poprzedniej fatalnie słabej publikacji NFP wyniosła tylko +1 tys. z 74 do 75 tys. (dane za grudzień). Taka informacja doprowadziła do wyprzedaży dolara względem euro czy funta, wzrostu wartości walut EM w tym i złotego, a także zwyżki na giełdach i spadku rentowności obligacji. W ten sposób inwestorzy mogą wyceniać wyhamowanie tempa cięcia programu skupu aktywów przez FED na kolejnym marcowym posiedzeniu i nikogo, jak na razie, nie przekonuje spadek stopy bezrobocia z 6,7 do 6,6 proc. Jest to najniższy odczyt od października 2008 roku. Dodatkowo inwestorzy są świadomi tego, że kolejne posiedzenie FOMC odbędzie się pod przewodnictwem nowej szefowej Rezerwy Federalnej Janet Yellen, która jest uważana za jeszcze bardziej gołębio nastawianą osobę do polityki monetarnej
niż jej poprzednik Ben Bernanke. Niemniej jednak do kolejnego posiedzenia jest jeszcze trochę czasu, w którym na rynek napłyną kolejne dane, dlatego nie ma co jeszcze wyrokować o wstrzymaniu cięcia QE w marcu.

Wczytując się w zestawienie danych z rynku pracy USA widzimy, że najwięcej miejsc pracy przybyło w sektorze budowlanym, a najwięcej ubyło w administracji publicznej i w handlu detalicznym (tu akurat trudno się dziwić ze względu na zwolnienia po sezonie świątecznym, który przyczynił się do największego wzrostu miejsc pracy w grudniu).

W przyszłym tygodniu najważniejsze dane to publikacje PKB dla Niemiec, strefy euro oraz Polski. Dodatkowo poznamy jak kształtowała się wielkość produkcji i sprzedaży w USA. Tymczasem z Wielkiej Brytanii zostanie opublikowany kwartalny raport Banku Anglii o inflacji. W piątek o godzinie 16:45 za dolara należało zapłacić 3,0719, za euro 4,1832, za franka 3,4192, a za funta 5,0378 złotego. Daniel Kostecki
XTB

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)