"Rozebrałam" na części kubek z kawiarni. Picie z niego szkodzi bardziej, niż myślisz
Bisfenol i żywicę epoksydową - takie substancje można znaleźć w z pozoru ekologicznym "papierowym" kubku z kawiarni. - Takie produkty nie ulegają biodegradacji i mogą być szkodliwe dla zdrowia - mówi ekspertka.
31.10.2019 | aktual.: 19.01.2022 09:43
Kupujemy kawę na wynos i bezmyślnie wyrzucamy kubek do kosza. Kolejnego dnia robimy to samo, niektórzy 365 dni z rzędu. Mija rok i w tym czasie na świecie zużywa się miliardy takich kubków. Rozłożyłam jeden z nich na czynniki pierwsze i okazało się, że jego używanie to nie tylko horror dla środowiska, ale i dla naszego zdrowia.
Wybrałam się do kawiarni po kawę na wynos. Swoją drogą ceny są tak horrendalne, że mój portfel cierpiał podczas zakupu. Mała Americano kosztowała mnie 7,50 zł, ale to i tak nic w porównaniu z innymi sieciówkami, gdzie za taką samą pojemność musimy zapłacić nawet 11,90 zł. Wypiłam i postanowiłam "rozebrać" kubek na czynniki pierwsze. Po dogłębnej analizie okazało się, że spożywanie płynów z tego kubka szkodzi nam bardziej, niż mogłoby się wydawać.
Wieczko
Zaczynam od plastikowego wieczka. Co jest z nim nie tak? - Pod wpływem ciepła szkodliwe substancje zawarte w plastiku uwalniają się do napojów, a wraz z nimi przedostają do naszego organizmu. Plastik może zawierać w sobie wiele substancji o działaniu endokrynnie czynnym, np. bisfenol A, które mogą zwiększać ryzyko zaburzeń hormonalnych, otyłości, niepłodności, raka piersi, prostaty czy jądra - komentuje dr n. med. Aleksandra Rutkowska biotechnolog, prezes Detoxed, spółki spin off Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i Politechniki Gdańskiej.
Ekspertka ostrzega, że w szczególności powinniśmy unikać przykrywek z cyfrą "6" i "7", bo to oznacza, że mogą zawierać szkodliwe dla naszego zdrowia substancje. Moje wieczko niestety było oznaczone jedną z nich...
Oczywiście plastikowe wieczko nie ulega biodegradacji, więc niszczy nie tylko nasze zdrowie, ale i środowisko.
Każde wieczko od kawy posiada malutką dziurkę. Po co? W kubku zbiera się para, więc otwór zapewnia wentylację, dzięki czemu przykrywka się nie topi.
Niby papierowe, a jednak rozkładają się kilkaset lat
Środowisko niszczą również same kubki. Wydawałoby się, że są z papieru i nie stanowią zagrożenia, więc jak to możliwe?
- Gdyby były wykonane z samego papieru, to gorący napój mógłby go szybko uszkodzić i kubek po prostu by przemakał. W związku z tym często pokryty jest od środka dodatkową warstwą tworzywa sztucznego, np. żywicy epoksydowej, która - tak samo, jak plastikowa przykrywka - nie ulega biodegradacji i może zawierać substancje szkodliwe - mówi dr Rutkowska.
Przecięłam kubek na pół, aby zobaczyć, jak wygląda w środku. Warstwa, która styka się z napojem, nieco różniła się w dotyku od tej zewnętrznej. Okazuje się, że proces recyklingu nie jest w stanie oddzielić tych tworzyw od siebie, co za tym idzie taki kubek może rozkładać się nawet… 400 lat. Przerażające.
Ekspert zwraca szczególną uwagę na kobiety w ciąży i karmiące piersią. - Szkodliwe substancje przenikają przez łożysko i działają na płód, zwiększając ryzyko zaburzeń jego prawidłowego rozwoju. Dr Rutkowska zwraca uwagę na badania nad występowaniem ADHD u dzieci, które koreluje się z narażeniem matek na bisfenol.
- Kobiety ciężarne powinny pić napoje z ceramicznych, porcelanowych lub szklanych kubków i ograniczyć używanie tych jednorazowych z kawiarnianych sieciówek czy stacji paliw - radzi dr Rutkowska.
Nadzieja na zmiany
Coraz więcej kawiarni i stacji benzynowych proponuje zniżkę na kawę w zamian za przyniesienie własnego kubka, do którego wleją nam napój. W WP Finanse pisaliśmy o takiej możliwości na stacjach Lotos.
Sprawdziłam, czy taka akcja obowiązuje również w popularnych kawiarniach. W So Coffe zapłacimy 2 zł mniej za kawę, gdy przyjdziemy z własnym kubkiem. W Costa Coffee kwota do zapłaty będzie pomniejszona o 1 zł. Starbucks również oferuje rabat. Do akcji włączają się też prywatne kawiarnie i oby było ich coraz więcej.
- Nauczmy się korzystać ze swoich kubków, będzie to na pewno z korzyścią dla portfela, zdrowia i środowiska - podsumowuje ekspert.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl