RPP obniżyła stopy procentowe
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła dziś stopę procentową o 25 pkt. bazowych.
Obecny poziom stóp procentowych w Polsce
Stopa referencyjna 3,00 proc. w skali rocznej;
Stopa lombardowa 4,50 proc. w skali rocznej;
Stopa depozytowa 1,50 proc. w skali rocznej;
Stopa redyskonta weksli 3,25 proc. w skali rocznej;
- RPP będzie dalej obniżać stopy, pokazują tylko kierunek. Ta dzisiejsza decyzja to żadne zaskoczenie. Byłoby zaskoczenie, gdyby nie obniżyli - mówi w TVN CNBC Ernest Pytlarczyk z BRE Banku.
O możliwości obniżki stóp procentowych mówił dziś rano główny ekonomista resortu finansów.
- Mamy poważne spowolnienie i niską inflację. Nie ma powodu, by stopy procentowe były najwyższe w Europie, realne stopy procentowe. A tak jest dzisiaj w Polsce - powiedział dziś Ludwik Kotecki, główny ekonomista i radca generalny w Ministerstwie Finansów. - To jest już w rękach niezależnej RPP jakie decyzje podejmie, ale widzę przestrzeń do obniżek - dodał.
Nie wszyscy analitycy podzielali jednak takie stanowisko i spodziewali się obniżki stóp.
- Większość uczestników rynku jest zdania, że Rada nic nie zrobi w maju, ale część graczy sądzi, że może być niespodzianka, wtedy obserwowalibyśmy jakieś osłabienie złotego - powiedział wczoraj Marek Cherubin, diler walutowy z Banku BPH
Sygnałem dla obniżki stóp procentowych miałyby być ostatnie cięcia stóp przez Europejski Bank Centralny.
Zaskoczony decyzją był Marcin Pietrzak, analityk DM TMS Brokers.
- Wbrew oczekiwaniom rynku i naszym Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopę referencyjną do 3,0 proc. Podobnie jak w zeszłym roku, majowa decyzja polskich władz monetarnych zaskoczyła. Okazało się, że członkom Rady zabrakło cierpliwości. Postanowili przerwać tryb wait-and-see. Wydaje się, że kluczową rolę odegrała obniżka stóp przez ECB oraz słabe dane makro" - tłumaczy analityk TMS.
Co na to rynek walutowy?
Reakcje na rynku złotego były niewielkie. Początkowo złoty lekko się umacniał, ale po ogłoszeniu decyzji nieznacznie osłabił. Ok. godz. 13:50 kurs EURPLN wyniósł ok. 4,13.
- Dla złotego było to neutralne wydarzenie, rynek już to wycenił - mówi Pytlarczyk, główny ekonomista BRE Banku.