Rynki bez reakcji na expose premiera, chociaż PLN słabszy (opis)
12.10. Warszawa (PAP) - Kurs złotego w piątek słabł, ale rynki wiążą to raczej z domykaniem pozycji przed weekendem niż wystąpieniem premiera. Również dług pozostał niewrażliwy na...
12.10.2012 | aktual.: 12.10.2012 17:08
12.10. Warszawa (PAP) - Kurs złotego w piątek słabł, ale rynki wiążą to raczej z domykaniem pozycji przed weekendem niż wystąpieniem premiera. Również dług pozostał niewrażliwy na wypowiedzi premiera. W przyszłym tygodniu kluczowe będą dane makroekonomiczne z polskiego rynku.
Premier Donald Tusk zapowiedział inwestycje rzędu 220 mld zł w łupki, energetykę, drogi, kolej i w gospodarkę z wykorzystaniem BGK, co pozwoli utrzymać tempo wzrostu. Łącznie z środkami z UE inwestycje mają wynieść 700-800 mld zł. Premier zastrzegł, że wszystkie zamierzenia mają być bezpieczne z punktu widzenia deficytu i długu.
"Dzisiejsza sesja była lekko korekcyjna, ale nie wiązałbym tego z wystąpieniem premiera, a raczej z domykaniem pozycji przed weekendem" - powiedział Andrzej Krzemiński z Banku BPH.
"Jedyne, co zwróciło uwagę to wystąpienie ministra Rostowskiego o tym, że prezes NBP Marek Belka w przyszłym tygodniu przedstawi działania, które bank centralny zamierza podejmować, aby przeciwdziałać kryzysowi" - dodał.
Źródło zbliżone do NBP w rozmowie z PAP poinformowało w piątek, że może chodzić o rozszerzenie zestawu instrumentów związanych z dostarczeniem płynności systemowi bankowemu, które znalazłyby zastosowanie w przypadku nasilenia się kryzysu i wystąpienia poważnych perturbacji.
"W sumie kończymy słabiej tydzień, w którym podjęto nieudaną próbę przebicia 4,06. W dalszym ciągu pozostajemy w szerokim paśmie konsolidacji 4,05/20. W przyszłym tygodniu należy zwrócić uwagę na inflację i dane o produkcji. Ze względu właśnie na to należy liczyć się w przyszłym tygodniu ze zwiększoną zmiennością" - powiedział.
DŁUG
Również rynek długu pozostał "nieczuły" na słowa premiera.
"Rynek za bardzo się nie przejął. Obawiano się, że może padnie zapowiedź wydatkowania środków z budżetu, ale kiedy okazało się, że nic takiego nie ma miejsca to zignorował" - powiedział Marek Kaczor z PKO BP.
Dla długu również kluczowe będą dane makro.
"O ile inflacja z punktu widzenia obligacji powinna pozostać neutralna, gdyż ostatnie wypowiedzi jasno wskazują na obniżkę stóp w listopadzie, o tyle kluczowa będzie produkcja. Jednak mimo wszystko, tak bardzo rynek zainwestował w spadki rentowości, że nie widzę powodów do wyprzedaży nawet mimo gorszych dla obligacji danych, czyli lepszych dla gospodarki. Spodziewam się trendu bocznego" - powiedział.
GUS poda dane o inflacji w poniedziałek, a o produkcji w środę.
piątek piątek czwartek 16.20 9.00 16.10
EUR/PLN 4,0990 4,0863 4,0901 USD/PLN 3,1610 3,1581 3,1605 EUR/USD 1,2962 1,2938 1,2938
OK0714 3,98 4,00 3,99 PS0417 4,12 4,12 4,09 DS1021 4,53 4,56 4,53 (PAP)
map/ ana/