Rząd podjął decyzję w sprawie KGHM

_ Uznaliśmy, że w przypadku kilku firm jesteśmy zdecydowani dokonać częściowej sprzedaży udziałów Skarbu Państwa, ale z zachowaniem kontroli ze strony Skarbu Państwa _ - powiedział podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier. Wymienił KGHM, Tauron, PGE i Lotos.

We wtorek rząd zajmował się m.in. projektem uchwały Rady Ministrów w sprawie aktualizacji "Planu prywatyzacji na lata 2008-2011". Program, przygotowany przez ministra skarbu Aleksandra Grada, zakładał przychody z prywatyzacji w wysokości 36,7 mld zł do końca 2010 roku.

Lista kluczowych projektów obejmowała m.in. sektor energetyki i chemii oraz sprzedaż części udziałów Skarbu Państwa w spółkach giełdowych, w tym od 10 do 41 proc. akcji KGHM oraz części akcji Lotos. Te dwie pozycje wywołały poruszenie wśród polityków i pracowników miedziowej spółki. We wtorek rano związki zawodowe w KGHM przeprowadziły dwugodzinny strajk ostrzegawczy.

Minister skarbu Aleksander Grad powiedział, że mimo sprzedaży części udziałów Skarb Państwa zachowa kontrolę nad KGHM, Lotosem, Tauronem i PGE.

Poinformował, że wśród kluczowych firm przeznaczonych do prywatyzacji w latach 2009-2010, 15 firm przeznaczono do sprzedaży w roku 2009, a 39 spółek w 2010 roku.

_ W czterech firmach: KGHM, Tauronie, Lotosie i PGE zostanie zachowana kontrola i władztwo korporacyjne _ - zapewnił Grad podczas konferencji prasowej po wtorkowym posiedzeniu rządu. Powiedział, że w przypadku KGHM państwo zamierza sprzedać 10 proc. akcji, ale zmieni także statut spółki, co pozwoli utrzymać władztwo korporacyjne. _ Właściwie nie ma potrzeby zmieniać statutu, ale dla większego bezpieczeństwa to zrobimy _ - powiedział.

Wyjaśnił, że Tauron trafi na giełdę, a debiut spółki powinien nastąpić w przyszłym roku, między końcem kwietnia a połową czerwca. _ Będzie podwyższenie kapitału, a środki trafią na inwestycje tej firmy. Oprócz tego będziemy prowadzili sprzedaż akcji należących do Skarbu Państwa w takiej wysokości, aby kontrolę zachować _ - poinformował. Z kolei Lotos już wcześniej został dokapitalizowany akcjami Petrobalticu i rafineriami południowymi, co też pozwoli zachować władzę nad firmą. W przypadku PGE, strategia rządowa zakłada podwyższenie kapitału spółki o 15 proc. _ Będziemy mogli sprzedać co najmniej 10 proc. akcji PGE, utrzymując pełną kontrolę i władztwo korporacyjne _ - zaznaczył.

_ Poszukujemy inwestorów po to, żeby w kryzysie firmy lepiej funkcjonowały, żeby mogły realizować swoje inwestycje. Jesteśmy przekonani, że prywatyzacja dobrze służy polskiej gospodarce _ - podsumował.

_ W interesie każdej spółki, również takiej, co do której uznajemy, że państwo ma zachować w niej kontrolę ze względu na strategiczny charakter dla gospodarki czy energetyki, jest tylko taki udział, jaki jest niezbędny, by te cele zrealizować _ - mówił we wtorek na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier.

_ Jeśli porównamy udział państwa w PKN Orlen - który jest strategiczną firmą - i udział państwa w KGHM, to widać gołym okiem, że zbycie 10 proc. akcji KGHM spowoduje, że i tak udział w nim będzie większy niż w Orlenie _ - przekonywał premier. _ A nikt nie kwestionuje, że wpływ Skarbu Państwa na taką spółkę jak Orlen jest w zasadzie pełny _ - dodał.

Skarb Państwa ma ponad 27 proc. akcji w notowanej na giełdzie spółce PKN Orlen.

W ocenie premiera, udostępnienie do sprzedaży 10 proc. akcji KGHM nie oznacza osłabienia funkcji gospodarczych. Przypomniał, że nie było takich zarzutów, gdy oddawano 15 proc. akcji załodze.

_ Oczywiście prywatyzacja nie szkodzi podmiotowi gospodarczemu, z reguły raczej wzmacnia jego pozycję _ - powiedział Donald Tusk.

_ Tutaj mamy taką delikatną sprzedaż części akcji, która nie narusza tego, o co chodziło w mojej deklaracji sprzed 2 lat - że KGHM w tym czasie, gdy ja będę rządził, nie zostanie sprzedany w całości i zostanie zachowana kontrola Skarbu Państwa _ - powiedział premier. _ I zostanie ona zachowana" - dodał. "Dlatego nie rozumiem zastrzeżeń ze strony związkowców czy opozycji _ - zaznaczył.