Trwa ładowanie...

Rząd zapowiada nowy program mieszkaniowy. Eksperci mówią, co się teraz stanie na rynku

Zdaniem ekspertów REDNET Property Group wiele rodzin może chcieć wstrzymać się z decyzją o kupnie własnego lokum do startu nowego programu mieszkaniowego, zapowiedzianego przez rząd Donalda Tuska. Eksperci oceniają, że rozwojem sytuacji na rynku rządzić będą psychologia i emocje.

Koniec 2023 r. przyniósł wzrost cen mieszkań, ale prognozy na kolejne miesiące są trudne do przewidzeniaKoniec 2023 r. przyniósł wzrost cen mieszkań, ale prognozy na kolejne miesiące są trudne do przewidzeniaŹródło: Adobe Stock, fot: arteffect.pl
d2ixdax
d2ixdax

"Koniec 2023 roku przyniósł bardziej dynamiczny niż we wcześniejszych miesiącach wzrost cen nowych mieszkań, co było konsekwencją przede wszystkim będących na wyczerpaniu limitów programu 'Bezpieczny Kredyt 2 proc.'. W nowy rok wchodzimy z nadzieją uspokojenia się sytuacji na rynku nieruchomości, ale też z dużą niepewnością związaną z nowym programem mieszkaniowym, którego zarys poznaliśmy na początku roku" - oceniają eksperci firmy REDNET Property Group w czwartkowym komunikacie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nadchodzi rewolucja na rynku nieruchomości. Ceny mogą się zmienić

Polacy mogą wstrzymać się z zakupem mieszkań

Jak tłumaczą, w grudniu 2023 roku ze wzrostem cen mieliśmy do czynienia we wszystkich pięciu największych miastach w Polsce i był on wyższy niż w listopadzie. - Zmiany te nie były jednak znaczące. O 1,4 proc. zdrożały mieszkania w Warszawie, o 2 proc. w Krakowie i Gdańsku. Największą różnicę miesiąc do miesiąca mieliśmy w Warszawie - o 0,9 p.p., Poznaniu - o 1,7 p.p., i Gdańsku, o 1,8 p.p. - powiedziała Ewa Palus, główny analityk REDNET Property Group, cytowana w komunikacie.

 Licencjodawca
Źródło: Licencjodawca

Robert Chojnacki, CEO REDNET Property Group, uważa, że trudno jest prognozować rozwój sytuacji na rynku w kolejnych miesiącach, ponieważ założenia dotyczące nowego programu mieszkaniowego, zapowiedzianego przez rząd Donalda Tuska, mają na razie charakter informacyjny. Eksperci oceniają, że rozwojem sytuacji na rynku rządzić będą psychologia i emocje, więc od strony popytowej możliwe jest wstrzymanie się przez klientów z decyzjami do czasu startu nowego programu rządowego.

Według zapowiedzi ma on ruszyć nie wcześniej niż w połowie roku. A to w praktyce oznaczałoby spadek dynamiki sprzedaży szczególnie w I kw. 2024 i ponowny skok klientów na biura sprzedaży w lipcu - napisano.

"Z drugiej jednak strony, pamiętając to, co miało miejsce w lipcu zeszłego roku i drożejące mieszkania w efekcie uruchomienia programu Bezpieczny Kredyt 2 proc., wielu chętnych może nie czekać na start kolejnego programu i w obawie o kolejne podwyżki, zarezerwować lokal np. w II kwartale tego roku" - dodano.

Deweloperzy naprzeciw oczekiwaniom klientów

Robert Chojnacki uważa, że w takiej sytuacji branża deweloperska może zareagować elastycznie i wprowadzić takie rozwiązania, aby możliwa była wcześniejsza rezerwacja mieszkania, a faktyczne dokonanie transakcji - już po uruchomieniu programu. Kolejnym aspektem, który może wpływać na popyt i przede wszystkim ceny, jest odradzająca się podaż i wprowadzanie przez deweloperów nowych projektów.

Widzimy, że mimo trudności z przygotowaniem projektów, wiele z nich niebawem trafi do sprzedaży. Co prawda nie będzie to skala, która przełożyłaby się na spadek cen, będzie ona jednak sprzyjać stabilizacji sytuacji - ocenił Robert Chojnacki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2ixdax
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ixdax