Rząd zwleka z umową gazową

Aby Polska mogła otrzymywać więcej gazu z Rosji, rząd i rada nadzorcza PGNiG powinny dziś zaakceptować nowy kontrakt.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | SERGEI SUPINSKY

Na wczorajszym posiedzeniu Rada Ministrów nie podjęła żadnej decyzji w sprawie akceptacji umowy z Rosją na dodatkowe dostawy gazu ziemnego do Polski. Co więcej, w ogóle tym tematem się nie zajmowała – podało Centrum Informacyjne Rządu.

Następne posiedzenie rządu zaplanowano dopiero za tydzień. Tymczasem, aby umowa gazowa zawarta przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo oraz Gazprom weszła w życie, musi być zatwierdzona do najbliższego czwartku.

Czas nagli

Brak akceptacji rządu praktycznie wyklucza możliwość zatwierdzenia kontraktu przez radę nadzorczą PGNiG. Tymczasem dziś w tej sprawie ma obradować zarówno rada nadzorcza spółki, jak i jej zarząd. Jeśli nie podejmie wiążącej decyzji, porozumienie zawarte warunkowo przestanie obowiązywać.

To z kolei oznacza, że ustalenia, jakich dokonali kilkanaście dni temu przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki oraz rosyjskiego resortu energetyki dotyczące m.in. zwiększenia dostaw gazu nad Wisłę z 8 mld m sześc. rocznie do 10,3 mld, przestaną obowiązywać.

Tym samym jeszcze w najbliższych tygodniach może zabraknąć nam błękitnego paliwa. Obecnie podziemne magazyny są nim wypełnione tylko w 1/3, a utrzymujące się mrozy zwiększają zapotrzebowanie na gaz.

Brak decyzji

W ocenie specjalistów Rada Ministrów może zwlekać z podjęciem decyzji w sprawie dodatkowych dostaw gazu z kilku powodów. Najważniejszy prawdopodobnie dotyczy wzmagającej się krytyki, której głównym źródłem jest opozycja związana z Prawem i Sprawiedliwością. To tłumaczyłoby, dlaczego odwołano wtorkowe posiedzenie Sejmowej Komisji Skarbu Państwa, która miała się zająć omówieniem kontraktu gazowego. Kontrowersje budzi zwłaszcza punkt dotyczący zwiększenia dostaw gazu z kierunku wschodniego o 28 proc. aż do 2037 r.

Dyskusyjna jest również kwestia rezygnacji przez EuRoPol Gaz (po 48 proc. jej akcji należy do PGNiG i Gazpromu) z zaległych opłat za tranzyt surowca przez Polskę, co było również przedmiotem porozumienia. Wprawdzie Polacy w zamian za to ustępstwo otrzymali upusty w cenie za przyszłe dostawy, ale nie ujawniono, o ile w praktyce tańszy będzie surowiec.

Tomasz Furman
PARKIET

Wybrane dla Ciebie
Ceny gazu w górę. O tyle więcej zapłacimy za rachunki
Ceny gazu w górę. O tyle więcej zapłacimy za rachunki
Niemiecki dziennik. Czy Zalando wykorzystuje pracowników z Polski?
Niemiecki dziennik. Czy Zalando wykorzystuje pracowników z Polski?
Wprowadzają konsumentów w błąd. "Fałszywe wody" w sklepach
Wprowadzają konsumentów w błąd. "Fałszywe wody" w sklepach
Przy tych chorobach można liczyć na 1878 zł miesięcznie. Oto szczegóły
Przy tych chorobach można liczyć na 1878 zł miesięcznie. Oto szczegóły
W tych miastach zarabia się najwięcej. Średnio ponad 10 tys. zł
W tych miastach zarabia się najwięcej. Średnio ponad 10 tys. zł
Pamiętaj o tej uldze. Czas tylko do końca grudnia
Pamiętaj o tej uldze. Czas tylko do końca grudnia
10 tys. zł opłaty dla właścicieli działek. Urzędnicy mierzą odległości
10 tys. zł opłaty dla właścicieli działek. Urzędnicy mierzą odległości
Fala żywności z Ukrainy płynie do Polski. Wśród nich te produkty
Fala żywności z Ukrainy płynie do Polski. Wśród nich te produkty
Pierwsza taka niedziela w grudniu. Sklepy zmieniają godziny otwarcia
Pierwsza taka niedziela w grudniu. Sklepy zmieniają godziny otwarcia
Od stycznia więcej pieniędzy zostawisz przy kasie. Oto przyczyna
Od stycznia więcej pieniędzy zostawisz przy kasie. Oto przyczyna
Polska sieć wchodzi do Warszawy. Rzuci wyzwanie Żabce?
Polska sieć wchodzi do Warszawy. Rzuci wyzwanie Żabce?
Duża zmiana w abonamencie RTV. Wiemy, kiedy ją odczujemy
Duża zmiana w abonamencie RTV. Wiemy, kiedy ją odczujemy
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥