Trwa ładowanie...

Sąd blokuje "eksperyment społeczny" słynnego spekulanta. Jest decyzja

Sąd Okręgowy w Warszawie wydał zabezpieczenie w postaci ustanowienia zakazu zbywania lub obciążania apartamentu nr 504, który znajduje się w warszawskim wieżowcu Złota 44 i należy do Rafała Zaorskiego. Oznacza to, że słynny spekulant nie może sprzedać mieszkania, które chciał podzielić na 20 tys. udziałów.

Sąd blokuje "eksperyment społeczny" słynnego spekulanta. Jest decyzjaSąd blokuje "eksperyment społeczny" słynnego spekulanta. Jest decyzjaŹródło: Wirtualna Polska, fot: Maciej Stanik
d2oruo6
d2oruo6

Pod koniec grudnia 2023 roku Rafał Zaorski poinformował, że chce sprzedać swój 485-metrowy apartament mieszczący się na 50. piętrze wieżowca Złota 44, dzieląc go na 20 tys. udziałów i sprzedając każdy udział za 5 tys. zł. "Zgodnie z prawem powstanie wspólnota właścicieli i decyzje będą podejmowane przez głosowania. To jest istota demokracji i odpowiedzialności za wspólną własność. Siła przekonywania i liczba głosów" - tłumaczy Zaorski na stronie internetowej, poświęconej sprzedaży apartamentu, którą nazwał "Epickim flipem".

"Sprzedaż apartamentu 504 to dla mnie również ciekawy eksperyment społeczny, w którym zadamy sobie pytanie, jaka przyszłość czeka nieruchomość i jej właścicieli. Głęboko wierzę – i tu zgadzam się ze Smithem – w prawo własności, i to, że właśnie z niego rodzi się wolność w jej dysponowaniu. Uważam też, że ludzie podejmują racjonalne decyzje, nawet w tak dużej grupie. Tak działa demokracja, która zwyciężyła na świecie niejeden autorytaryzm" - komentuje Zaorski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na rynku nieruchomości idzie duża zmiana. "Nadchodzi klątwa zwycięzcy"

Jego pomysł spotkał się z ostrym sprzeciwem sąsiadów. Dwa tygodnie temu Zarząd Wspólnoty Złota 44 wydał oświadczenie, w którym napisał, że "ten tylko z pozoru kreatywny pomysł niesie za sobą szereg zagrożeń, jest sprzeczny z prawem i istotą Wspólnoty Mieszkaniowej, jednocześnie prowadząc do naruszenia przepisów i przyjętych regulaminów budynku".

d2oruo6

"Niezależnie od opinii organizatora projektu Epicki Flip nie ma bowiem możliwości, aby z lokalu korzystało jednocześnie kilka tysięcy osób bez wywoływania negatywnych konsekwencji zarówno dla nich samych, budynku, jego mieszkańców, jak i działania Wspólnoty" - czytamy w oświadczeniu.

Wspólnota napisała też, że "w związku z projektem Epicki Flip oraz dotychczasową uciążliwą działalnością prowadzoną w lokalu" zarząd wspólnoty zagłosował za wystąpieniem z "powództwem przeciwko Rafałowi Zaorskiemu o przymusową licytację lokalu". "Przeciwko uchwale głosowało zaledwie 1,26 proc. udziałów uprawnionych do głosowania, co doskonale obrazuje stopień skonfliktowania Rafała Zaorskiego ze Wspólnotą, który to ma swoje źródło w sposobie, w jaki korzysta on z lokalu, a który to sposób jest rażąco sprzeczny w jego przeznaczeniem" - poinformowała wspólnota.

Sąd stanął po stronie wspólnoty

W środę 24 stycznia Zarząd Wspólnoty opublikował nowe oświadczenie, w którym napisał, że Sąd Okręgowy w Warszawie wydał zabezpieczenie w postaci ustanowienia zakazu zbywania lub obciążania apartamentu Zaorskiego. Stosowny zapis został już zamieszczony w Księdze Wieczystej lokalu.

Jak tłumaczy wspólnota, w celu uzyskania zabezpieczenia "musiała uprawdopodobnić, że wobec stwierdzonych naruszeń porządku domowego jest uprawniona do wystąpienia z roszczeniem o przymusową sprzedaż mieszkania, a jednocześnie, że ustanowienie zakazu zbywania i obciążania mieszkania na czas trwania postępowania jest konieczne dla zabezpieczenia słusznych interesów ogółu członków wspólnoty".

d2oruo6

"Wspólnota na kilkudziesięciu stronach wniosku uprawdopodobniła i potwierdziła załączonym materiałem dowodowym, że z uwagi na korzystanie z mieszkania wbrew jego przeznaczeniu, rażące i uporczywe naruszanie porządku domowego oraz zachowanie właściciela mieszkania, polegające m.in. na organizacji sprzedaży 20 tys. udziałów w mieszkaniu w ramach projektu Epicki Flip, czyni korzystanie z innych lokali uciążliwym dla pozostałych mieszkańców budynku" - czytamy w oświadczeniu.

"Prawo własności nie jest absolutne"

Kancelaria OCTO Legal, która reprezentuje wspólnotę ze Złotej 44, napisała w serwisie LinkedIn, że postanowienie sądu nie jest prawomocne i Zaorski będzie mógł złożyć zażalenie. "Jest to precedensowe rozstrzygnięcie, które potwierdza na tym etapie, że prawo własności nie jest absolutne" - czytamy we wpisie OCTO Legal. "Własność lokalu mieszkalnego i prawo dysponowania nią ma granice wyznaczane przez własność innych lokali, dobre obyczaje, porządek domowy i dobrosąsiedzkie stosunki" - komentuje kancelaria.

"Sąd stanął po stronie Wspólnoty i prawa mieszkańców Złotej 44 do korzystania z własnych mieszkań i części wspólnych w sposób niezakłócony, zgodny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem" - dodaje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2oruo6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2oruo6