Sąd uwzględnił skargę ws. budowy fabryki IKEA

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku uznał, że białostocka spółka miała prawo być stroną w postępowaniu środowiskowym i na przykład składać wnioski i uwagi ws. budowy fabryki IKEA w gminie Orla w Podlaskiem, bo ma w jej pobliżu grunty.

Mężczyzna pracował w zakładzie produkcji mebli
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Decyzja środowiskowa była potrzebna, by inwestor mógł uzyskać pozwolenie na budowę fabryki. Budowa tej największej obecnie w Polsce inwestycji zagranicznej trwa od lata 2010 roku.

W uzasadnieniu poniedziałkowego orzeczenia, które jest nieprawomocne, sąd nie wyjaśnił, jakie mogą być skutki tego orzeczenia.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zajmował się skargami - odwołaniami, jakie od decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Białymstoku składali jeden z mieszkańców Orli i białostocka spółka, która ma grunty w okolicach budowanej fabryki. Samorządowe Kolegium Odwoławcze, a wcześniej władze gminy Orla uznały, że skarżący nie mieli prawa być stronami w postępowaniu związanym z decyzją o środowiskowych uwarunkowaniach przedsięwzięcia, jakim jest budowa IKEA w Orli.

Sąd administracyjny skargę spółki uwzględnił, skargę mieszkańca Orli natomiast oddalił, uznając, że nie podał on żadnych konkretnych podstaw prawnych, by być stroną w postępowaniu. Sąd podkreślił, że osoba ta mieszka 7 km do fabryki, poza strefą jej oddziaływania na środowisko.

Sąd uznał skargę spółki, gdyż - jak argumentowała sędzia Grażyna Gryglaszewska - spółka jest właścicielem ziemi w odległości 1,4-1,5 km od powstającej fabryki. Uzasadniła, że według raportu środowiskowego, jaki został sporządzony w sprawie budowy fabryki, strefa oddziaływania i emisji substancji szkodliwych dla środowiska, takich jak np. formaldehyd, tlenek węgla czy dwutlenek azotu, została określona właśnie maksymalnie ponad 1,5 km od miejsca posadowienia fabryki, więc w strefie jej oddziaływania.

Podkreśliła, że nie ma znaczenia, czy stężenie tych szkodliwych substancji, jakie dotrze do działki, będzie w normie, minimalne czy maksymalne. Dlatego białostocka spółka powinna mieć prawo wypowiadania się na temat tego oddziaływania, składać wnioski, skargi, opinie czy "zwalczać decyzje wydawane na korzyść inwestora".

Orzeczenie sąd ogłaszał pod nieobecność stron.

Prezes Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Białymstoku prof. Dariusz Kijowski powiedział, że Kolegium będzie musiało rozpatrzyć odwołanie białostockiej spółki i "w zależności od tego, jak orzeknie, tak dalej sprawa się potoczy". Przyznał, że kolegium mogłoby zaskarżoną decyzję środowiskową uchylić i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania lub odwołanie spółki oddalić, uznając za nieuzasadnione.

Zaznaczył jednak, że na razie mamy do czynienia z nieprawomocnym wyrokiem pierwszej instancji, który póki co, nie podlega wykonaniu. Ponieważ sąd uwzględnił skargę spółki, musi z urzędu sporządzić wyrok z uzasadnieniem. Prawo zaskarżenia ma zarówno kolegium odwoławcze, jak i inwestor, uczestnik postępowania.

Wartość budowanej w gminie Orla inwestycji to docelowo 340 mln euro. Fabryka IKEA, realizowana przez spółkę zależną od IKEA, Swedspan Polska sp. z o.o., powstaje na 120 hektarach. Mają tam być produkowane płyty do wyrobu mebli. Pracę ma docelowo znaleźć około 2 tys. osób.

Zabiegi o inwestycję trwały około trzech lat. W pierwszym etapie, na który inwestor ma pozwolenie na budowę, przewiduje budowę w ciągu dwóch lat fabryki ultracienkich płyt HDF z niezbędną infrastrukturą, m.in. tartakiem i lakiernią. Ma dać to 250 miejsc pracy. W kolejnych etapach ma jeszcze powstać fabryka mebli przy wykorzystaniu płyt HDF, w tym mebli kuchennych, oraz fabryka drewnianych krzeseł na bazie surowca z tartaku.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy