Sanatorium bez opłat i kolejek. Trzeba mieć takie orzeczenie
Pracownicy z problemami zdrowotnymi mają możliwość szybszego wyjazdu do sanatorium w ramach prewencji rentowej. Program pozwala na rozpoczęcie turnusu rehabilitacyjnego już po kilku tygodniach od skierowania, a wszystkie jego koszty pokrywa ZUS.
Prewencja rentowa skierowana jest do pracowników, którzy zmagają się z problemami zdrowotnymi, utrudniającymi im dalsze wykonywanie pracy. Jak informuje polsatnews.pl, wniosek o rehabilitację leczniczą wypełnia lekarz prowadzący. Następnie dokument trafia do ZUS-u.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytaliśmy na Podlasiu o truskawki. " Jedz albo wyrzuć"
ZUS sfinansuje pobyt w sanatorium
Po pozytywnej ocenie lekarza orzecznika ZUS, pacjent może zostać skierowany na 24-dniowy turnus. W tym czasie otrzymuje zwolnienie lekarskie, co umożliwia udział w leczeniu bez konieczności korzystania z urlopu wypoczynkowego.
ZUS pokrywa wtedy całkowite koszty leczenia, zakwaterowania, wyżywienia i transportu. W przeciwieństwie do Narodowego Funduszu Zdrowia, gdzie czas oczekiwania może wynosić kilka miesięcy, w przypadku prewencji rentowej wyjazd możliwy jest już po kilku tygodniach.
W zależności od oceny medycznej osoba może zostać skierowana na rehabilitację stacjonarną (całodobowy pobyt w ośrodku) lub ambulatoryjną (z codziennym dojazdem). Do najczęściej rehabilitowanych przypadków należą: schorzenia narządu ruchu (także pourazowe), choroby układu krążenia, schorzenia układu oddechowego.
Ile czeka się na wyjazd do sanatorium?
Bez skorzystania z prewencji rentowej czas oczekiwania na wyjazd do sanatorium znacząco się wydłuża. Jeszcze przed wybuchem pandemii, aby wyjechać do sanatorium z Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ), oczekiwanie wynosiło średnio dwa lata. Obecnie okres ten skrócił się do około 9 miesięcy.
Z informacji udostępnionych przez NFZ "Faktowi", wynika, że mieszkańcy województw podlaskiego i warmińsko-mazurskiego mają szansę na szybszy wyjazd – już po trzech miesiącach. Natomiast w województwach dolnośląskim i łódzkim czas oczekiwania może sięgać nawet 10 miesięcy.