Skarbówka bierze się za podatników. Kontroli przybywa

Ten rok upływa pod znakiem kontroli skarbowych w całej Polsce. Inspektorzy sprawdzają przede wszystkim przedsiębiorców, ale oberwie się również osobom prywatnym. Okazuje się, że postępowania sprawdzające przynoszą efekty. Tylko w ubiegłym roku fiskusowi udało się odzyskać 800 mln zł niezapłaconych podatków. Inspektorzy sprawdzili wówczas 9906 podmiotów, przeprowadził niemal 14,5 tys. czynności sprawdzających i przesłuchali ponad 3 tys. osób. Na poczet zaległych podatków kontrolerom udało się zabezpieczyć majątek o wartości 630 mln złotych - informuje Ministerstwa Finansów. Urzędnicy chcą pobić tę kwotę i już zasadzają się na najbardziej podejrzanych płatników. Zobacz, kto powinien obawiać się kontroli.

Obraz

/ 12Skarbówka bierze się za podatników. Kontroli przybywa

Obraz
© Jupiterimages

Ten rok upływa pod znakiem kontroli skarbowych w całej Polsce. Inspektorzy sprawdzają przede wszystkim przedsiębiorców, ale oberwie się również osobom prywatnym. Okazuje się, że postępowania sprawdzające przynoszą efekty. Tylko w ubiegłym roku fiskusowi udało się odzyskać 800 mln zł niezapłaconych podatków. Inspektorzy sprawdzili wówczas 9906 podmiotów, przeprowadził niemal 14,5 tys. czynności sprawdzających i przesłuchali ponad 3 tys. osób. Na poczet zaległych podatków kontrolerom udało się zabezpieczyć majątek o wartości 630 mln złotych - informuje Ministerstwa Finansów. Urzędnicy chcą pobić tę kwotę i już zasadzają się na najbardziej podejrzanych płatników. Zobacz, kto powinien obawiać się kontroli.

/ 12Internauta sprawdzony przez skarbówkę

Obraz
© AFP/ Miguel Riopa

Kilka miesięcy temu informowaliśmy naszych użytkowników, że Izby Skarbowe kupują bazy danych z polskich portali aukcyjnych. Robią to, by lepiej kontrolować przeprowadzane tam transakcje i wyłapywać przedsiębiorców handlujących na dużą skalę, ale oficjalnie nie rejestrujących działalności gospodarczej.

- Wiele osób sprzedających produkty za pośrednictwem serwisów internetowych nie rejestruje działalności gospodarczej i nie płaci podatków ani składek ZUS. Nie chodzi wcale o sprzedaż kilku przedmiotów za drobną kwotę. Chodzi o takie ilości i kwoty, które świadczą o prowadzeniu internetowego sklepu i nieodprowadzaniu z tego tytułu żadnych podatków – wyjaśnia Maciej Cichański, rzecznik bydgoskiej Izby Skarbowej.

Izba Skarbowa w Bydgoszczy w ubiegłym roku dokonała analizy 1458 podmiotów handlujących w Internecie, natomiast wrocławska Izba Skarbowa takie działania przeprowadziła wobec 504. Jak wynika z dotychczas zakończonych spraw skuteczność kontroli urzędników wynosi ok. 90 proc.

/ 12Znajdą podatek, choćby mieli zapłacić

Obraz
© PAP

Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że kontrolerzy skarbowi wykorzystują wszelkie sposoby, by znaleźć uciekających przed płaceniem podatków w kraju. Jak zaznaczają sami inspektorzy, nigdy nie łamią prawa.

Wychodzą z założenia, że to co nie jest prawnie zabronione, jest legalne. Z opublikowanych przez dziennik informacji wynika, że skarbówka jest skłonna zapłacić za podobne informacje. Okazuje się, że proceder eksportowania dochodów do innych krajów i korzystanie z niższych stawek podatkowych dotyczy przede wszystkim bardzo zamożnych osób.

/ 12Legalne oprogramowanie jest w cenie

Obraz
© wax115, sxc.hu, lic. cc

Fiskus szuka pieniędzy w każdym możliwym miejscu. Wykorzystuje wszystkie nadane mu uprawnienia. Inspektorzy pukają więc do drzwi przedsiębiorców i sprawdzają, czy zainstalowane na firmowych komputerach oprogramowanie jest legalne. Możliwość takich działań zyskali na początku tego roku, a celem jest zwalczanie przestępstw i wykroczeń przeciwko własności intelektualnej.

Okazuje się, że nielegalne oprogramowanie stanowi duży problem dla samych przedsiębiorców. Często to pracownicy samowolnie instalują jego nielegalne kopie. Odpowiedzialność prawną i finansową za działania pracowników ponosi firma.

/ 12Sezon na kontrole

Obraz
© AFP/ Joerg Koch

Wkrótce rozpocznie się sezon wakacyjny. Miejscowości turystyczne przeżywać będą prawdziwe oblężenie. To czas żniw dla kontrolerów urzędów skarbowych, którzy odwiedzają restauracje, bary, sklepy z pamiątkami czy wypożyczalnie sprzętu sportowego.

Zadaniem inspektorów będzie przede wszystkim sprawdzanie, czy sprzedawcy rejestrują przeprowadzone transakcje na kasach fiskalnych. Wielu małych przedsiębiorców stara się unikać tego obowiązku. W razie kontroli sprzedawcy tłumaczą się, że zapomnieli kasy z domu lub schowali ją na zaplecze, bo zanosi się na deszcz. Skarbówka zapowiada, że kontrole odbywać się będą także poza godzinami pracy urzędów, bo wtedy u sprzedawców nasila się chęć ukrycia dochodów.

Częstą zachętą do przeprowadzenia kontroli przez inspektorów są donosy konkurentów lub niezadowolonych pracowników. Za nieewidencjonowanie transakcji na kasie fiskalnej grozi od 150 do 3000 tys. zł. Podczas takich kontroli w 2011 roku inspektorzy wystawili ponad 25 tys. mandatów na łączną kwotę ponad 6,3 mln zł.

/ 12Handlują znikającymi prętami budowlanymi

Obraz
© Przemysław Jach/ WP.PL

Inspektorzy urzędów skarbowych ruszą na łowy do firm budowlanych. Bacznie przyglądać się będą firmom handlującym stalowymi prętami. Skąd to zainteresowanie?

Jak wynika ze statystyk Eurostatu, na naszej granicy znikają setki tysięcy prętów. Z danych wynika, że w 2011 roku z Łotwy do Polski przyjechało 299 tys. ton prętów, podczas gdy polska strona odnotowała jedynie 4,9 tys. ton. W przypadku Czechów liczby te są równie porażające. Od naszego południowego sąsiada zakupiliśmy podobno 141 tys. ton, ale z danych naszych krajowych producentów wynika, że dostarczono im jedynie 3,4 tys. ton stali.

Zdaniem inspektorów jest to dowód na wyłudzanie VAT przez przedsiębiorców. Metoda jest prosta. Dostawca rejestruje sprzedaż stalowych prętów, nabywa je firma-słup, ale one nigdy tam nie docierają. Później na papierze odsprzedaje je innym podmiotom, które odliczają VAT od poniesionego kosztu, natomiast firma-słup nigdy nie spełnia swoich podatkowych obowiązków.

/ 12Niby złom, a jednak cenny

Obraz
© AFP/ Jonh Macdougall

Podobny, co w przypadku odliczania VAT od stalowych prętów, problem dotyczy branży złomiarskiej. Dotychczasowe kontrole skarbówki wykazały, że firmy te skutecznie wyłudzają VAT. Tutaj również działa system firm-słupów, które wystawiają faktury sprzedażowe, ale podatku nigdy nie odprowadzają.

To właśnie takie lewe faktury pozwalają punktom złomowania na odliczenie VAT. Fiskus prowadzi kontrole na szeroką skalę. Podobno już zablokowano pierwsze konta firm wyłudzających podatek.

/ 12Kosztowne błędy i opóźnienia rozliczeń PIT

Obraz
© Jupiterimages

Ten rok przyniósł zmiany także w przypadku rozliczeń rocznych PIT. Dla tych, którzy spóźnili się ze złożeniem deklaracji podatkowej lub też wprowadzili fiskusa w błąd, przewidziano surowe kary. Za wykroczenie skarbowe można dostać w tym roku do 30 tys. zł (dwudziestokrotność minimalnego wynagrodzenia), a za przestępstwo nawet 14,4 mln zł grzywny.

- Minimalna kara grzywny za przestępstwo karne skarbowe to 500 złotych. Gdybyśmy założyli, że fiskus nałożył na podatnika najwyższą z możliwych kar, czyli 720 stawek dziennych liczonych po 20 tys. złotych, to grzywna może wynieść nawet 14,4 mln złotych - wyjaśnia Katarzyna Rola-Stężycka, ekspertka podatkowa z firmy Tax Care.

/ 12Nie afiszuj się z luksusem

Obraz
© AFP/ Valery Hache

Jak informowała "Rzeczpospolita", resort finansów wydał wewnętrzną instrukcję, z której kontrolerzy mają nauczyć się, jak właściwie wskazywać potencjalnych oszustów podatkowych. Chodzi przede wszystkim o osoby kryjące się ze swoimi dochodami.

Co ciekawe dla fiskusa podejrzany będzie zarówno kupujący bardzo drogi samochód czy jacht, ale także uprawiający wolny zawód, inwestor giełdowy, młodzi przedsiębiorcy, a nawet uczestnicy zagranicznych wycieczek. Jeśli fiskus zauważy, że ponoszone przez ciebie wydatki najprawdopodobniej przekraczają możliwości dochodu i oszczędności, to na pewno dokładnie sprawdzi twoje finanse.

Dla inspektorów w mniejszych gminach prowadzeniem wystawnego trybu życia może być nawet jednorazowe wydatnie kilkudziesięciu tysięcy złotych np. na zakup nowego samochodu.

10 / 12Wezwą na przesłuchanie. Mów albo płać

Obraz
© Jupiterimages

W prowadzonych postępowaniach sprawdzających podatników fiskus często posiłkuje się zeznaniami świadków. W przypadku przedsiębiorców wezwanie otrzymują jego kontrahenci, a nawet ich partnerzy. Jest tzw. kontrola krzyżowa, w której jednocześnie sprawdzanych jest kilku przedsiębiorców handlujących ze sobą.

Oprócz zarządu firmy inspektorzy wzywają również pracowników. Liczą, że któryś z nich zdradzi się i wyjawi kulisy podatkowych przekrętów. Przesłuchania nie unikną także pracownicy firmy. Fiskus liczy chyba, że jeden z zatrudnionych, niezadowolony z pracy, doniesie na swojego chlebodawcę. Jak wynika z danych Ministerstwa Finansów, świadków wzywa się w co trzeciej sprawie podatkowej.

W przypadku osób prywatnych jest to rzadsza praktyka, ale na świadków wzywa się najczęściej członków rodziny czy sąsiadów. Tym sposobem kontroler próbuje wykryć, czy podatnik legalnie zarobił i zaoszczędził pieniądze, że stać go np. na zakup mieszkania. Za unikanie stawiennictwa na przesłuchaniu grozi ok. 3000 zł mandatu.

11 / 12Zarabiają, a unikają podatków

Obraz
© Jupiterimages

Przedsiębiorcy oszukując fiskusa próbują to robić za pomocą tzw. pustych faktur. Wszystko po to, by zmniejszyć podstawę opodatkowania. Lewe faktury mogą dotyczyć poniesionych kosztów prowadzenia działalności.

Inspektorzy spotykają się również z zawyżaniem kwot na fakturach, które mają zrekompensować przedsiębiorcy obowiązek odprowadzenia podatku dochodowego lub VAT. Jak nieoficjalnie zdradzają pracownicy urzędów skarbowych, nasilenie tego procederu to wynik zniesienia 30 proc. sankcji za unikanie płacenia VAT. Nie zaostrzono przy tym sankcji karno-skarbowych.

12 / 12Kontrolerzy będą strzelać

Obraz
© Trexor, sxc.hu, lic. CC

W tej galerii zestawiliśmy szereg branż, na które zasadza się fiskus. Urzędy Skarbowe zapowiadają zmasowane kontrole. Unikanie ich lub stawianie oporu mija się z celem. Jeśli w życie wejdzie projekt rozporządzenia resortu finansów, to inspektorzy będą mieli prawo użyć broni palnej z gumowymi pociskami.

Katalog środków przymusu przewiduje możliwość stosowania „pocisków niepenetracyjnych, miotanych z broni palnej oraz środków powodujących dysfunkcję niektórych zmysłów lub organów ciała (łzawienie i ogłuszanie). - Użycie nowo wprowadzonych środków ma na celu znacznie zmniejszenie dolegliwości u osób, wobec których mogą być zastosowane środki przymusu bezpośredniego i broń palna, jak również zminimalizowania skutków psychologicznych i samym pracowników kontroli skarbowej, którzy biorą na siebie odpowiedzialności za użycie broni palnej - napisano w uzasadnienie dla rozporządzenia.

Przypomnijmy, że kontrolerzy mogą także używać kajdanek, siatek obezwładniających, paralizatorów elektrycznych czy pałek służbowych.

Wybrane dla Ciebie

Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Studenci wyciągają ponad 7 tys. zł. W tych branżach ich szukają
Studenci wyciągają ponad 7 tys. zł. W tych branżach ich szukają
Oszustwo "na krowę mleczną". Przekręt na ponad 8 mln zł
Oszustwo "na krowę mleczną". Przekręt na ponad 8 mln zł
Dochód z hektara. Oto ile według GUS zarabiają rolnicy
Dochód z hektara. Oto ile według GUS zarabiają rolnicy
Mieszkańcy postawili na swoim. Całoroczny zakaz motorówek
Mieszkańcy postawili na swoim. Całoroczny zakaz motorówek
Wielka wymiana w Białymstoku. Trwa tydzień "bez mandatów"
Wielka wymiana w Białymstoku. Trwa tydzień "bez mandatów"
Łacha zagraża bezpieczeństwu. Służby ostrzegają przed kłopotami
Łacha zagraża bezpieczeństwu. Służby ostrzegają przed kłopotami
Rolnicy nie wytrzymali. Rozsypali niemieckie ziemniaki w ministerstwie
Rolnicy nie wytrzymali. Rozsypali niemieckie ziemniaki w ministerstwie
"Przestali się ukrywać". Rozbierają 100-letnią kamienicę w Gdańsku
"Przestali się ukrywać". Rozbierają 100-letnią kamienicę w Gdańsku
Mają duży dom, na ogrzewanie wydają 3 tys. zł rocznie. Oto ich metoda
Mają duży dom, na ogrzewanie wydają 3 tys. zł rocznie. Oto ich metoda