Słowenia liczy na udział polskich firm w najnowszej fali prywatyzacji

"Rząd właśnie ogłosił następną fazę prywatyzacji, obejmującą 15 państwowych przedsiębiorstw, zarówno dużych, średnich jak i małych, w tym największą firmę telekomunikacyjną" - powiedział Dragonja. Dodał, że w pierwszej kolejności prywatyzacja obejmuje obok telekomunikacji infrastrukturę - w tym lotnisko w Ljublianie, kilka przedsiębiorstw przemysłowych z sektora chemicznego, elektronicznego i zaawansowanych technologii. Podkreślił, że rząd oczekuje wpływów rzędu kilku mln euro.

"Głównie chodzi o infrastrukturę i przemysł. Plany rządu zakładają, że sektor finansowy będzie prywatyzowany w drugiej kolejności" - zaznaczył minister. Mówiąc o planach prywatyzacji sektora finansowego Dragonja zauważył, że obecnie przechodzi on poważną restrukturyzację po kryzysie finansowym.

Latem 2013 r. PZU deklarowało, że byłoby zainteresowane zakupem największego słoweńskiego ubezpieczyciela Triglav. "Rzeczywiście, wiodący polski ubezpieczyciel był zainteresowany kupnem Triglav. Jednak teraz firma nie trafiła na listę przedsiębiorstw do sprywatyzowania, m.in. dlatego, że nie ma politycznej zgody na jej sprzedaż" - wyjaśnił minister Dragonja.

W 2012 r. i 2013 r. Polska i Słowenia miały obroty handlowe na poziomie 1 mld euro. Jednak w inwestycjach bezpośrednich znaczącą przewagę ma Słowenia, firmy Armeton, KRKA i Novartis są na liście PAIiIZ największych zagranicznych inwestorów. Armeton produkuje wyroby z betonu, metalu i tworzyw sztucznych w dwóch fabrykach. KRKA i Novartis to firmy farmaceutyczne.

KRKA zbudowała w Warszawie nową fabrykę za 25 mln dol., Novartis jest właścicielem spółki Lek, ma fabrykę, centrum dystrybucyjno-logistyczne oraz centrum produkcyjno-logistyczne. Dodatkowo słoweński potentat AGD - Gorenje jest notowany na GPW.

Skumulowane polskie inwestycje w Słowenii to dotychczas kilkanaście mln euro, w lutym 2014 r. polska firma Kofola złożyła ofertę zakupu największego producenta wody mineralnej w Słowenii.