Sposoby na wyższą emeryturę. Przeczytaj, nawet jeśli masz do niej dużo czasu
Wiele osób dziś pracujących nie myśli jeszcze o emeryturze, tymczasem nie trzeba wiele wysiłku, by uniknąć wielu kłopotów i dostać to, co nam się należy. A spora grupa emerytów nie zdaje sobie sprawy, że emerytura nie jest dana raz na zawsze - można i warto powalczyć o wyższe świadczenie.
04.11.2018 | aktual.: 05.11.2018 14:05
Emerytury co roku są nieco podwyższane. Dzieje się tak dzięki waloryzacji, czyli urealnianiu świadczenia. Nie są to wielkie podwyżki, na ogół mniej więcej odpowiadają stopniowi inflacji. Warto pamiętać, że są sposoby na skuteczniejsze podwyższenie świadczeń. Nie trzeba się bać tego kroku – nawet jeśli po przeliczeniu emerytury wyjdzie nam, że powinniśmy dostawać mniej niż dotychczas, ZUS nie ma prawa obniżyć nam świadczenia. Po prostu dostaniemy tyle samo, ile dostawaliśmy do tej pory.
Metoda na Kaczyńskiego
Ten sposób na wyższą emeryturę został spopularyzowany dzięki temu, że na emeryturę udał się prezes PiS, Jarosław Kaczyński. W żoliborskim oddziale ZUS-u poradzono mu, by nie robił tego w czerwcu, jak planował.
W Polsce obowiązują przepisy, które powodują, że przejście na emeryturę w czerwcu jest nieopłacalne. Otóż składki trafiające do ZUS są rewaloryzowane kilka razy w ciągu roku – rocznie i kwartalnie. Sęk w tym, że dokładnie w połowie roku, w czerwcu odbywa się tylko jedna rewaloryzacja roczna. Przejście na emeryturę w tym miesiącu oznacza, że nasze świadczenie będzie nawet o 10 procent niższe. A to różnica dochodząca do kilkuset złotych miesięcznie, więc jest o co walczyć.
Dorabianie
– Pracowanie na emeryturze jest najlepszym sposobem na jej zwiększenie. Dzięki temu, że dostaję zlecenia, mam nie tylko dodatkową gotówkę, ale zwiększa mi się podstawa, od której wylicza się świadczenie. W ten sposób w ciągu roku dostaję po 200 - 300 złotych wyższą emeryturę - mówi mi Elżbieta, obecnie 66-letnia emerytka.
Ma rację – bo każdy dodatkowo przepracowany miesiąc oznacza dodatkowe składki, które wpływają na konto ZUS. Nawet jeśli nie będą to przesadnie duże pieniądze, to będą przez lata procentować. Bo na przykład waloryzacja będzie liczona od wyższej sumy. Oczywiście dotyczy to legalnej pracy, a nie zajęć w szarej strefie. Poza tym trzeba pamiętać o tym, żeby nie przekroczyć ustalonych pułapów, bo ZUS ochoczo zmniejszy nam wtedy emeryturę. Ograniczenia nie dotyczą osób, które przekroczyły odpowiedni wiek – 65 lat w przypadku mężczyzn i 60 lat dla pań. Aby dostać wyższą emeryturę, trzeba złożyć w ZUS-ie odpowiedni wniosek o doliczenie składek.
Kapitał do przeliczenia
Czasem warto złożyć w ZUS-ie wniosek o przeliczenie kapitału początkowego. Wprowadzone niedawno przepisy pozwalają nieco inaczej przeliczać okres studiów i opieki nad dzieckiem po roku 1999 czy wysokie składki opłacane przed tą datą. Chodzi głównie o tzw. Mnożnik, który pozwala w określonych sytuacjach liczyć rok pracy jako np. 1,3 roku. A to daje nam lepsze składki i wyższą emeryturę.
Zbieraj kwity
Ta rada dotyczy wszystkich, zarówno osób już będących na emeryturze, jak i jeszcze pracujących. Wiele firm gubi dokumenty, problemy zdarzają się też w samym ZUS-ie. W urzędzie czasem nie ma dokumentów, które powinny się w nim znaleźć. Problem dotyka nawet budżetówki.
– Pracowałem przez kilka lat jako wywiadowca. To praca niebezpieczna, obowiązuje tu wyższy przelicznik. Ale wydział zgubił gdzieś dokumenty i dopiero niedawno zorientowałem się, że od kilku lat dostaję za niską emeryturę – mówi mi znajomy, były policjant.
Radzi, by pilnować takich spraw i zbierać wszystkie dowody pracy. Teraz trudno mu jest uzyskać wyższe świadczenie, bo musi jakoś udokumentować fakt, że wiele lat temu wykonywał szczególnie niebezpieczne zajęcie. Można to udowadniać również dzięki świadkom, którzy potwierdzą, że pracowaliśmy w danym miejscu w określonym czasie. Czasem trzeba walczyć o to w sądzie, bo nawet jeśli ZUS przyjmie do wiadomości, że gdzieś kiedyś pracowaliśmy, to obliczy emeryturę od przeciętnego wynagrodzenia w tamtym okresie (co czasem może być dla nas korzystne, a czasem nie).
A jeśli znajdziemy w domu jakiekolwiek dokumenty poświadczające pracę, o której ZUS nie wiedział, czym prędzej zanieśmy je do urzędu. Sam ZUS przypomina, że kiedyś miejsce pracy wpisywało się w dowodzie osobistym – jego przedstawienie jest więc świetnym sposobem na udokumentowanie faktu pracy.
Na stronach ZUS znajduje się także wykaz zlikwidowanych firm wraz ze spisem miejsc, gdzie znajdują się ich archiwa pracownicze. To może nam pomóc, jeśli brakuje nam papierów.
Nie przechodź na emeryturę
To może brzmieć jak żart, ale faktycznie działa. Chodzi o to, byśmy popracowali jeszcze po osiągnięciu wieku emerytalnego. W ten sposób nie tylko dodajemy pieniądze do swojego konta, ale i skracamy przewidywaną długość życia. Nasza emerytura zależy bowiem od tego, ile statystycznie pożyjemy. Przechodząc na emeryturę później, będziemy mieli wyższe świadczenie, bo teoretycznie krócej będziemy je pobierać.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl