Strajk w Przewozach Regionalnych. Związkowcy zabrali głos w sprawie jego legalności
Strajk rozpocznie się 29 czerwca tuż po północy. Na trasę nie wyjedzie żaden pociąg Przewozów Regionalnych. Protest ma być bezterminowy.
Strajk w Przewozach Regionalnych odbędzie się zgodnie z prawem - zapewniają związki zawodowe. Przypomnijmy, że pociągi stanąć mają wraz ze startem wakacji.
Wczoraj zarząd spółki zapowiedział, że zwróci się do sądu o uznanie strajku za nielegalny. Powodem miałaby być zbyt duża przerwa między referendum strajkowym a terminem protestu. Jednak związkowcy uważają, że wszystko jest zgodne z prawem. Mimo to, związkowcy ze względu na "ostrożność procesową" ogłosili ponowne referendum strajkowe. Ma się ono odbyć w dniach 19-25 czerwca.
Szef związku maszynistów Leszek Miętek podkreślił, że związki robią wszystko, by przygotować firmę i pasażerów do protestu. Zaznaczył on, że zarząd firmy został powiadomiony o terminie protestu ze znacznym wyprzedzeniem - 12 czerwca.
Wszystko po to, by znalazł się jeszcze czas na rozmowy i porozumienie, które pozwoliłoby uniknąć akcji protestacyjnej. Związki domagają się, by firma podpisała z nimi pięcioletni pakt gwarancji pracowniczych, w którym znajduje się między innymi gwarancja zatrudnienia w spółce.
Jeśli jednak nie zostaną spełnione żądania związkowców, to strajk rozpocznie się 29 czerwca tuż po północy. Na trasę nie wyjedzie żaden pociąg Przewozów Regionalnych. Protest ma być bezterminowy.