Supermarkety w wigilię otwarte do 14, ale tylko zagraniczne. Polskie popracują dłużej
Największe zagraniczne sieci handlowe skróciły godziny prac w Wigilię i sprzedawać będą tylko do 14. Z kolei większość polskich sklepów popracuje... dłużej. Część z nich pracowników wypuści nawet po 17.
20.12.2016 | aktual.: 20.12.2016 16:10
Największe zagraniczne sieci handlowe skróciły godziny prac w Wigilię i sprzedawać będą tylko do 14. Z kolei większość polskich sklepów popracuje... dłużej. Część z nich pracowników wypuści nawet po 17.
Biedronka, Lidl, Tesco, Kaufland, Carrefour - wszystkie te sklepy w Wigilię Bożego Narodzenia zamkną kasy o godzinie 14. Nieoficjalnie porozumiały się i postanowiły wypuścić swoich pracowników wcześniej do domów na święta.
- Decyzja o skróceniu czasu pracy w tych dniach, podjęta przez Jeronimo Martins Polska S.A., właściciela sieci sklepów Biedronka, ma na celu umożliwienie pracownikom przygotowania i spędzenia wieczorów wigilijnego - głosi komunikat sieci.
Większość sieci oczywiście wydłuża godziny pracy w dni poprzedzające 24 grudnia. Sklepy będą pracować do godz. 22, część nawet do 23. Skrócenie prac w Wigilię to nowość, bo jeszcze parę lat temu zagraniczne sieci wypuszczały swoich pracowników nawet o 19 czy 20.
W tym roku wszystko się po zmieniało. To polskie sieci handlowe nakazują swoim pracownikom sprzedawanie do pierwszej gwiazdki. Na przykład sklepy Polomarket czynne będą aż do 16. Wtedy też zamknie się część sklepów E.Leclerc. To sieć franczyzowa. Oznacza to, że choć marka jest francuska, to każdy z hipermarketów ma innego, polskiego właściciela. To on decyduje w jakich godzinach działają jego sklepy.
Do 15 robić zakupy będzie można w sieciach Mila, Dino oraz Stokrotka. To także polskie firmy handlowe. Nawet do 17 działać mogą pojedyncze placówki zrzeszone w Polskiej Sieci Supermarketów pod marką Top Market. Także infolinia Topaz Market informuje, że sklepy będą otwarte prawdopodobnie do 16.
- Gdyby nie to, że jest to sobota, czyli dzień wolny od pracy te zagraniczne sieci by się na to nie zdecydowały. A my możemy w ten dzień odrobić choć część strat - słyszymy od menadżera jednej z polskich sieci.
To nie do końca prawda. Część zagranicznych sieci, w tym największe czyli Biedronka oraz Lidl, już od kilku lat handel w Wigilię kończą o 14. Nie oznacza to, że o tej godzinie do domów idą pracownicy. Zanim obsłużą ostatniego klienta, rozliczą się, posprzątają - często mija kolejna godzina. Oznacza to, że pracownicy polskich sklepów do domów wyjdą o 17 czy nawet 18.
Wyjątkiem od zasady zagranicznych sklepów jest Żabka. To także sieć franczyzowa, ale w niej właściciele sklepów mają dużo mniej do powiedzenia. Centrala zarządziła więc, że Żabki oraz Freshmarkety funkcjonują do 16. Jak zwykle ta sieć otworzy też swoje sklepy już w drugi dzień świąt.
- 25 grudnia decyzję o otwarciu sklepów podejmują osoby prowadzące poszczególne placówki, natomiast w dniach 26.12 i 01.01 sklepy czynne będą w godzinach świątecznych, czyli również krócej: 9.00 -19.00 lub 11.00 - 21.00 - przekazało nam biuro prasowe Żabki.
Problem dostrzega też "Solidarność". W projekcie ustawy o zakazie handlu znalazł się zapis, który mówi, że handel w Wigilię oraz w Wielką Sobotę odbywać może się tylko do godziny 14. Przepisy są w tej chwili procedowane w Sejmie. Według "Solidarności" najwcześniej zaczną obowiązywać w połowie 2017 roku.