Świadkowie zeznawali w procesie o pomówienie prezesa NBP

O braku kompetencji i bezprawnym legitymowaniu
się wykształceniem ekonomicznym przez prezesa NBP mówili
w poznańskim sądzie świadkowie obrony w procesie o pomówienie,
wytoczonym przez Sławomira Skrzypka ekonomiście Janowi
Winieckiemu.

Świadkowie zeznawali w procesie o pomówienie prezesa NBP
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

04.11.2008 | aktual.: 04.11.2008 15:19

Prezes Skrzypek nie ma wykształcenia ekonomicznego i nie może posługiwać się tytułem magistra Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie - zeznała prof. Urszula Grzelońska z SGH. _ Studia MBA, które ukończył prezes Skrzypek dają pewne umiejętności, ale nie dają wiedzy ekonomicznej _ - dodała prof. Grzelońska.

Oświadczyła też, że sprawa nostryfikacji dyplomu prezesa Skrzypka jest okazywana jako przykład "niejasnej sytuacji" w tej dziedzinie. Prezes Skrzypek próbował uzyskać nostryfikację więcej niż "ten skuteczny raz" - dodała profesor, zaznaczając, że wiedzę o tym czerpie z "rozmów kuluarowych".

Drugi świadek, były członek Rady Polityki Pieniężnej Bogusław Grabowski zeznał, że felieton prof. Winieckiego, za który szef NBP wytoczył mu proces, był bardzo "ważnym dla środowiska ekonomistów" i był upublicznieniem opinii wielu z nich.

_ W swojej karierze ekonomisty nie spotkałem się z tak rażącym brakiem formalnego wykształcenia i doświadczenia zawodowego, które mogłoby brak wykształcenia uzupełnić _ - powiedział Grabowski o kompetencjach Skrzypka.

Trzeci świadek, były wiceprezes NBP Jerzy Pruski nie stawił się w sądzie i będzie przesłuchany na kolejnych rozprawach.

Według prywatnego aktu oskarżenia, złożonego przez prezesa NBP, Winiecki w swoich felietonach "Jakie wykształcenie ma prezes NBP?", opublikowanych na łamach "Głosu Wielkopolskiego" i "Gazety Olsztyńskiej" w październiku 2007 roku, podważał kompetencje Skrzypka, kwestionując jego wykształcenie niezbędne do sprawowania funkcji, czym poniżył lub naraził na utratę zaufania potrzebnego do sprawowania funkcji.

Podczas pierwszej rozprawy, 8 września, Winiecki podawał w wątpliwość zasadność legitymowania się przez oskarżyciela tytułami magistra nauk ekonomicznych Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie oraz Business Management Uniwersytetu Georgetown.

Składając przed sądem wyjaśnienia w październiku, Skrzypek obszernie omówił swoją karierę naukową w Polsce i USA i podkreślił, że jego wykształcenie spełnia wszelkie wymogi, określane ustawą o NBP.

Według informacji przekazanych PAP przez NBP, prezes Skrzypek jest absolwentem Politechniki Śląskiej w Gliwicach i w drodze nostryfikacji dyplomu Uniwersytetu Wisconsin - La Crosse, magistrem nauk ekonomicznych Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Posiada dyplom ukończenia studiów MBA Uniwersytetu Wisconsin - La Crosse, z rozszerzonym programem w zakresie finansów oraz Business Management Uniwersytetu Georgetown.

Ukończył także studia podyplomowe na Akademii Ekonomicznej w Krakowie w zakresie zarządzania aktywami i pasywami w polskim systemie bankowym oraz na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.

Za pomówienie funkcjonariusza publicznego grozi kara do dwóch lat więzienia.

Sławomir Skrzypek został wybrany przez Sejm na prezesa NBP 10 stycznia 2007 roku głosami ówczesnej koalicji PiS, Samoobrony i LPR. Jego wybór był krytykowany przez opozycję i niektóre media; zarzucano mu małe doświadczenie bankowe i brak dorobku naukowego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)