Święta, święta i... portfel pusty. W tym roku będzie naprawdę drogo
Tak drogich produktów na święta nie było od 12 lat. Więcej zapłacimy za sałatkę warzywną i potrawy z kapusty kiszonej. Droższe będą też ciasta i pieczywo.
Tegoroczne świąteczne potrawy będą o około 7 procent droższe niż rok wcześniej - informuje bank BNP Paribas. Ostatni raz z tak silnym wzrostem cen mieliśmy do czynienia w 2007 roku.
Analitycy banku spodziewają się, że chleb i bułki będą o około 5-7 proc. droższe niż podczas ubiegłorocznych świąt. Istotnie więcej będzie nas natomiast kosztowało przygotowanie świątecznych wypieków, szczególnie tych o dużej zawartości cukru. Za cukier zapłacimy bowiem o ponad 20 proc. więcej niż jeszcze rok temu.
"Droższa o 9-11 proc. w relacji rocznej będzie także mąka. Z drugiej strony, ceny twarogu wykorzystywanego do wypieku sernika to koszt jedynie (w kontekście innych wzrostów) o ok. 1-2 proc. wyższy niż w grudniu 2018 roku" - czytamy w analizie.
Ale żeby nie było tak strasznie, bank przewiduje też, że niektóre produkty nieco potanieją. "Nieznacznie tańsze mogą być jaja, chyba że konsument wybierze jaja z chowu wolnowybiegowego, które są o ok. 20 groszy za sztukę droższe niż z chowu klatkowego. Z kolei istotnie niższe od zeszłorocznych będą ceny masła. Za kostkę można płacić nawet 15 proc. mniej niż w grudniu 2018 roku" - dowiadujemy się z raportu.
Śledzie oraz filet z morszczuka mogą być o ok. 4-6 proc. droższe. Z kolei ceny karpia prawdopodobnie będą zbliżone do ubiegłorocznych.
O około 10 do 12 proc. droższe w stosunku do grudnia 2018 roku będzie też mięso wieprzowe.
Także sałatka jarzynowa może okazać się droższa. Jak informuje BNP Paribas, przeciętnie ceny detaliczne świeżych warzyw będą o ok. 11-14 proc. wyższe niż podczas ubiegłorocznej Wigilii.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
