Trwa ładowanie...

"Szef zwolnił mnie, bo woli kogoś młodszego i ładniejszego"

Czy szef może zwolnić pracownika, bo źle wygląda? Ja pożegnałam się z pracą, którą bardzo lubiłam. Domyślam się, że szefowi nie podobała się moja figura.

"Szef zwolnił mnie, bo woli kogoś młodszego i ładniejszego"
d1jrblr
d1jrblr

"Mam mieszane uczucia i być może oskarżam szefa niesprawiedliwie (to fragment listu, jaki otrzymaliśmy od internautki) Od ponad 10 lat jestem barmanką i kelnerką. Od 6 pracuję w jednej restauracji. Mogę powiedzieć, że bardzo utożsamiam się z firmą. Ukończyłam nawet licencjackie studia ekonomiczne, bo stwierdziłam że będę miała jeszcze lepsze kwalifikacje, by prowadzić lokal, i że tym samym będę cenniejszym pracownikiem. Zdarzało się wiele razy, że zastępowałam szefa, zajmowałam się też zamówieniami. Pracodawca był ze mnie bardzo zadowolony, nieraz dostawałam premię.

W ubiegłym miesiącu szef oświadczył mi, że musi zmienić profil restauracji. Ma nowego wspólnika i chce razem z nim przekształcić lokal w dyskotekę. Powiedział, że wskutek zmian, musi mnie zwolnić. Wyjaśnił, że jest mu przykro, bo był ze mnie zadowolony, ale zmiany są konieczne. Dostałam odprawę i numer telefonu do kolegi szefa, który ma mnie zatrudnić (kolega prowadzi restaurację z jadłem polskim). Pracę mam więc zagwarantowaną. Niby wszystko jest w porządku, nie zostałam na lodzie, ale czuję żal. W tym roku kończę 39 lat, mam 2 dzieci. Szef na pewno zwolnił mnie, bo nie pasuję do młodzieżowego stylu. Jego zdaniem pewnie jestem za gruba, za brzydka, za stara. Na moje miejsce przyjął dziewiętnastolatkę, z afro na głowie. Bo to lepiej pasowało do nowej stylistyki lokalu.

Gdy go spotkałam powiedział, że szukał kogoś oryginalnego, kto będzie wizytówką lokalu i że powinnam to zrozumieć, bo działam w tym biznesie od lat.

Zrozumiałam, że chociaż byłam dobrym pracownikiem i szef zawsze mógł na mnie liczyć, nie zasłużyłam na miano "wizytówki lokalu". Bardzo mnie to oburzyło, bo wychodzi na to, że nieważne co człowiek umie, tylko jak wygląda. Wiem, że to coś oczywistego, ale jednak bardzo mnie dotknęło. Dlaczego mogę być tylko wizytówką jadła polskiego? Dlatego, że jestem trochę otyła, że na twarzy pojawiły się już zmarszczki? Nie mam zupełnie energii, by rozpoczynać pracę w nowym miejscu. Nie mogę się pogodzić, że inny pracownik, będzie korzystał z tego, co ja wypracowałam. Co będę robić, gdy będę mieć 50, a potem 60 lat? Czy taka osoba będzie odpowiednia do pracy w restauracji?"
Weronika

d1jrblr

- Powinna się pani cieszyć, że szef załatwił pani inną posadę. Bo niewielu zwolnionych może liczyć na taką możliwość. Z drugiej strony doskonale panią rozumiem. Ale chyba każdy pracownik ma tego typu myśli. Jeśli jesteśmy pracownikami, musimy mieć świadomość, że prędzej czy później przyjdzie ktoś na nasze miejsce i będzie korzystał z naszych dokonań. Oczywiście szef nie może zwolnić pracownika za to jak wygląda, to przejaw dyskryminacji. Jeśli może pani udowodnić jego winę, to ma pani prawo udać się do sądu. Może też pani poprosić o pomoc inspekcję pracy – mówi Joanna Dobryś, adwokat w kancelarii P&P.
(toy)

d1jrblr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1jrblr