Szykuje się kadrowe tornado
Minister skarbu przygotował zarządzenie w sprawie wyboru rad nadzorczych i zarządów spółek skarbu państwa. Szykuje się kadrowe tornado.
Minister skarbu przygotował zarządzenie w sprawie wyboru rad nadzorczych i zarządów spółek skarbu państwa. Teraz ruszy wymiana kadr w firmach, w których państwo ma udziały - informuje "Gazeta Wyborcza".
- Ogłoszenia o naborze do rad będą publikowane w internecie. Trafią tam też krótkie listy kandydatów. Rady nadzorcze będą miały obowiązek ogłaszania konkursów do zarządów wszystkich spółek - deklaruje minister Aleksander Grad.
Zarządzenie ma wejść w życie dziś lub we wtorek.
- Ten krok świadczy o tym, że rząd ma czyste intencje. Zawsze lepiej wybierać rady nadzorcze, zamieszczając ogłoszenia w internecie, niż szukając kandydatów w partyjnym notesie - mówi Andrzej Nartowski, prezes Polskiego Instytutu Dyrektorów promującego zasady ładu korporacyjnego w spółkach.
Zarządzenie ministra otworzy drogę do wymiany władz spółek skarbu państwa. Najpierw mają być wymieniane rady nadzorcze, a później zarządy - pisze "Gazeta Wyborcza". Dziennik dowiedział się też, kto jeszcze w tym tygodniu może stracić posadę. Według informacji gazety, na pierwszy ogień pójdą: prezes PZU Agata Rowińska i członek zarządu Beata Kozłowska-Chyła. Rowińska po rozmowach z ministrem skarbu wystąpiła do Komisji Nadzoru Finansowego, żeby do 4 grudnia wstrzymała się z decyzją o zatwierdzeniu jej na stanowisku szefa PZU. Na razie nie wiadomo, kto może zasiąść w fotelu szefa największego ubezpieczyciela w tej części Europy. Wśród polityków krąży nazwisko Rafała Antczaka, głównego ekonomisty PZU, współautora programu gospodarczego Platformy z 2005 r. Jednak resort skarbu i sam Antczak tym sugestiom zaprzeczają.
Gazeta pisze, że o posady, przynajmniej na razie, nie muszą się martwić prezes stoczni Gdańsk Andrzej Jaworski (działacz PiS), szef Stoczni Gdynia Kazimierz Smoliński (również z PiS) i prezes Stoczni Szczecin Artur Trzeciakowski (bezpartyjny, były wiceprezes Bumaru). Zdaniem ministra skarbu, powinni dokończyć prywatyzację stoczni. Zapowiedział też, że weźmie pod lupę ostatnie decyzje kadrowe swojego poprzednika z PiS, który już po przegranych wyborach, wymieniał władze firm energetycznych i innych spółek.
Zobacz też:
Trudno zostać agentem
Nauczyciele bez teczek