chleb(strona 3/4)

Alarm! Siarczyste mrozy zniszczyły ponad milion hektarów zasianego jesienią zboża, czyli tak zwanej oziminy. To może oznaczać tylko jedno: plony nie będą obfite, zdrożeje mąka, a razem z nią chleb, makarony, ciasta... Fachowcy ostrzegają, że za bochenek chleba możemy już we wrześniu zapłacić nawet 5 złotych!

Zawartość koszyka z tegoroczną święconką na Wielkanoc jest najdroższa od lat - pisze "Puls Biznesu"

Możemy zapomnieć o kromce z prawdziwego pieczywa, pachnącego zbożami, która sama rozpływa się w ustach. Choć chleb wygląda tak samo jak pamiętają nasi dziadkowie, to tylko pozory - ten dzisiejszy jest znacznie gorszy. Mąki jest w nim mniej, a lekkie bochenki są napompowane powietrzem niczym balony!

Kryzys ekonomiczny w Portugalii uderzył nawet w tamtejsze piekarnie. Z powodu recesji sprzedaż pieczywa spadła o jedną czwartą.

W ciągu niemal dwóch dekad spożycie pieczywa w Polsce spadło o ponad 40 proc. i nadal będzie się kurczyć - informuje "Rzeczpospolita" na podstawie najnowszego raportu Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

Suche pieczywo, choć coraz popularniejsze, nadal jest kategorią niszową. Polacy sięgają po nie głównie wtedy, gdy chcą zrzucić kilka kilogramów.

Z powodu konkurencji, drożejących zbóż i mody na dietę upadają małe piekarnie - alarmuje "Gazeta Wyborcza".

Przeciętny Polak zje w 2011 r. o ponad 3 proc. pieczywa mniej niż rok wcześniej. Od 1999 r. spożycie chleba i bułek spadło o ponad 25 kg na osobę, informuje "Rzeczpospolita".

Miniony rok okazał się trudny dla producentów, jak i przetwórców zbóż. Ziarno było słabej jakości, spadła też globalna podaż zbóż, co w połączeniu ze spekulacjami na światowych giełdach przełożyło się na drastyczny wzrost cen. Zdaniem niektórych ekspertów, przetwórcy jeszcze przez co najmniej kilka miesięcy będą mieli powód do zmartwień.

Jeśli ktoś miał jeszcze nadzieję, że na cukrze, paliwie i chlebie się skończy, to był w błędzie. Drożyzna rozlała się na wszystkie produkty żywnościowe - co najbardziej dotyka polskie rodziny, bo jeść musi każdy. Fakt porównał ceny w warszawskim supermarkecie z końca roku i dziś. Masło zdrożało o około 20 procent, podobnie ryż, ale olej już prawie o 90 procent.

Drenowanie kieszeni Polaków wydaje się nie mieć końca. Po podwyżkach cen cukru, paliw czy chleba w górę idą ceny wody - i to nawet o 20 proc. A to dopiero początek.

Wbrew narzekaniom na postępującą drożyznę, sieć sklepów
Tesco rusza z kampanią, której znakiem rozpoznawczym są niskie ceny. Po
styczniowej akcji "VAT nie szkodzi naszym cenom" Tesco stawia tym razem na
prostotę - 10 produktów na stałe w niskich cenach, co ciekawe - bez tak
lubianej przez handlowców końcówki "99 gr".

Podwyżki chleba są nieuniknione. W tym roku mogą sięgnąć ok. 20 proc. Wszystko przez drożejące na światowych rynkach zboże - donosi "Rzeczpospolita".

Federacja włoskich piekarzy zaprotestowała we wtorek przeciwko decyzji ministerstwa finansów, które zezwoliło na to, aby rolnicy sami piekli i sprzedawali chleb. Zdaniem piekarzy będzie to forma nieuczciwej konkurencji.

Komisja Europejska uwolni na rynek 3 mln ton zbóż z zapasów
- powiedział w poniedziałek w Brukseli minister rolnictwa Marek Sawicki.
Polska zwracała się do KE o interwencję na rynku zbóż, by ograniczyć wzrost
cen pasz, a co za tym idzie - żywca wieprzowego.

Przedstawiciele branży piekarniczej chcą rozmawiać z Markiem Sawickim na temat sytuacji na rynku zbóż. Jak pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, ceny pieczywa będą rosły, gdy na rynku brakuje pszenicy konsumpcyjnej dobrej jakości.

Do naszych portfeli chytrze zagląda rząd, aby przy pomocy wyższego VAT-u załatać dziurę budżetową. Jakby tego było, mało głębiej do kieszeni przyjdzie także sięgnąć klientom sklepów spożywczych, czyli nam wszystkim. Na początek zdrożeje chleb, nawet o 30 procent.

Ceny chleba wzrosły w Moskwie o 20 proc. w ciągu ostatnich dni z powodu trwającej od kwietnia suszy, która zniszczyła już ponad jedną piątą powierzchni upraw - podała w środę agencja AFP. Europejska część Rosji zmaga się też w ostatnich tygodniach z pożarami.

Brytyjczycy zapłacą drożej za chleb - wszystko przez katastrofalne susze i pożary w Rosji oraz powodzie w Pakistanie - informuje telegraph.co.uk.

Mąka w najbliższym roku podrożeje nawet o 25-30 proc. w stosunku do cen z poprzedniego sezonu 2009/2010, ocenia na łamach "Parkietu" Jerzy Kuchciak, prezes Dolnośląskich Młynów.