Kryzys? Zaciskanie pasa? Galopujące bezrobocie? Na pewno nie w ministerstwach. Okazuje się, że zatrudniona przez władzę armia urzędników stale rośnie. Podobnie jak jej pensje. Sprawdziliśmy to. Ministrowie, którzy deklarują, że będą liczyć każdy grosz, na etatach we własnych resortach oszczędzać nie chcą. Zwolnień nie przewidują, a na podwyżki też znajdą pieniądze.