pierwsza komunia święta

Sezon komunijny zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim pytanie - ile powinno się włożyć do koperty? Dodatkowo koszty organizacji wydarzenia rosną z roku na rok, a co za tym idzie, goście również muszą nieco głębiej sięgnąć do portfela.

Wielkimi krokami zbliża się sezon komunijny, a wraz z nim pojawia się pytanie o kwotę, jaką warto wręczyć dziecku w kopercie. Przyjęło się, że kwota prezentu jest uzależniona m.in. od stopnia pokrewieństwa z dzieckiem.

Zestaw z różańcem za ponad 100 zł? Takie są ceny prezentów komunijnych w sklepie fundacji ojca Tadeusza Rydzyka. Oto, co i za ile oferuje w tym roku znany duchowny.

Dobra hulajnoga elektryczna z trwałym akumulatorem kosztuje ok. 2 tys. zł. Nieco tańsze i bardzo teraz modne są deskorolki elektryczne. Laptopy przez pandemię mocno podrożały. Trudno coś znaleźć za mniej niż 3 tys. zł. Drogie są też telefony, tym bardziej że wiele dzieci marzy o iPhonach za 5 tys. zł.

Sezon komunijny trwa w najlepsze. Bliscy odczują to na własnych kieszeniach. Smartfony, laptopy, smartwatche czy tablety - to przykłady upominków, które coraz częściej trafiają w ręce dzieci. To, co przynosi radość pociechom, rodzicom może przysporzyć kłopotów. Od drogich podarunków czy większej sumy gotówki mogą zapłacić podatek.

- Laptop, tablet czy konsola? Co dostaniesz? - pyta mała, pucułowata blondyneczka koleżankę - długowłosą czarnulkę - w autobusie jednej z podwarszawskich linii. - Konsolę! A ty? - dopytuje ciemnowłosa. - Ja zamówiłam sobie tablet Samsunga u chrzestnej - odpowiada jasnowłosa. Mamy stojące obok córek uśmiechają się do siebie. - Kochanie, nie prezenty są tu najważniejsze - mówi mama ciemnowłosej. - Jak to nie?! A co, no przecież nie Pan Bóg - stwierdza dziewoja i wraca do rozmowy z koleżanką. Mina osłupiałej matki - bezcenna.