piwo bezalkoholowe

Produkcja i sprzedaż złocistego trunku wciąż spada, bo Polacy w trudnych czasach łapią się za kieszenie. Wyjątkiem jest piwo bezalkoholowe, którego wartość sprzedaży rośnie dwucyfrowo - wskazuje w środę "Rzeczpospolita". "To obecnie absolutny hit. Gdyby nie ono sytuacja branży byłaby jeszcze gorsza" – zwracają uwagę przedstawiciele Żywca, a dane GUS i NielsenIQ tylko to potwierdzają.

Jak wynika z danych międzynarodowej agencji badawczo-analitycznej Hiper-Com Poland oraz Centrum Analiz Grupy AdRetail, o ponad 7 proc. wzrosła liczba promocji piwa bezalkoholowego w ciągu ostatnich 11 miesięcy w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. Największy skok, przekraczający 30 proc., odnotowano w formacie convenience.

Sieć sklepów Lidl konsekwentnie odmawia sprzedaży piwa bezalkoholowego nieletnim. Powołuje się na stanowisko Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, choć PARPA jest w tej sprawie w kropce. Z kolei UOKiK ostrzega, że takie ograniczenia sprzedaży mogą być wykroczeniem. Ministerstwo Zdrowia nie określiło swojego stanowiska w tym sporze.

Piwa bez alkoholu to już osobna kategoria, której browary nie mogą ignorować. Trend widać w sklepach, ale powstał też pierwszy multitap wyłącznie z piwem bezalkoholowym.

Niemiecki gigant browarniczy wprowadza na rynek pierwsze piwo pszeniczne o zerowej zawartości alkoholu. To odpowiedź na kurczenie się rynku naszych zachodnich sąsiadów, do którego doprowadziło kilka czynników. Wśród nich można wymienić starzejące się społeczeństwo i mniejszą grupęmłodych mężczyzn

Coraz więcej Polaków sięga po piwo bezalkoholowe. W tym roku jego sprzedaż zbliży się od 75 tys. hl, czyli będzie o 9 proc. wyższa niż w roku ubiegłym - wynika z badań firmy Nielsen, na które powołuje się "Dziennik Gazeta Prawna".