plaże

Wysokie temperatury zachęcają do korzystania z promieni słonecznych. Niemniej jednak opalanie się topless w miejscach publicznych może nas kosztować mandat w wysokości 1,5 tys. zł.

Polscy turyści, którzy spędzają wakacje na chorwackim półwyspie Istria, narzekają na jakość wody. Redakcja Wodne Sprawy donosi, że u wybrzeży Chorwacji można zaobserwować spienioną wodę oraz dziwne kępy. Niektórzy zastanawiają się nad skróceniem swojego pobytu.

Choć władze Sardynii od lat informują turystów o zakazie zabierania z plaży piasku, kamyków i muszelek, chętnych na takie pamiątki nie brakuje. Służby regularnie zatrzymują podróżnych, którzy próbują przemycić z wyspy plażowe pamiątki.

Wysokie temperatury zachęcają do opalania i wygrzewania się w słońcu. Jednak opalając się topless w miejscu publicznym, możemy zapłacić mandat w wysokości 1,5 tys. zł.

Poszerzanie plaży między Brzeźnem a Jelitkowem przedłużyło się o kilka dni - a to dlatego, że na dnie Zatoki znaleziono niewybuchy. Choć zamknięte miały być tylko wybrane wejścia na plażę, ostatecznie nieczynne są wszystkie.

Czterech turystów zostało zatrzymanych na lotnisku Elmas na próbie wywiezienia piasku z plaży. Delikwentów ukarano mandatami w wysokości 1 tys. euro. Okazuje się, że złodzieje piasku są na Sardynii prawdziwą plagą.

Opalanie topless? Czemu nie. Szkoda tylko, że w Polsce są trzy oficjalne plaże, na których swoje ciało na słońce mogą wystawiać nudyści. Ale jest szansa, że się to zmieni. Federacja Naturystów Polskich zachęca do tworzenia oficjalnych plaż dla osób, które lubią opalać się nago.

Władze Portugalii zamierzają wykupić wszystkie plaże należące do prywatnych właścicieli, za największą z nich, Armacao de Pera w Algarve, państwo zapłaci 200 tys. euro. W ocenie ekspertów plan wykupu to błędna inicjatywa, gdyż plaże są dostępne już teraz.