38-letnia Natalia pracowała w PKS-ie, ale kiedy Rosja napadła na Ukrainę, rzuciła pracę, bo ma misję do spełnienia. Teraz opiekuje się córkami pary swoich ukraińskich przyjaciół, którzy - mąż i żona - walczą z wrogiem. Natalia razem z koleżanką Nadią pomaga też uchodźcom.