wall street(strona 2/14)

Poniedziałek na Wall Street był spokojny, a indeksy poruszały się wokół poziomów z poprzedniej sesji. Indeks Dow zanotował najwyższy poziom w historii, a dla S&P 500 kończy się najlepszy rok od 1997 roku.

Czwartkowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się wzrostami najważniejszych indeksów. Kolejne rekordy pobiły wskaźniki Dow Jones Industrial i S&P 500.

Giełdy w USA zakończyły wtorkową sesję na lekkich minusach, a inwestorzy niecierpliwie czekają już na efekty kończącego się w środę posiedzenia Fed.

Giełdy na Wall Street spadły w środę, a indeks S&P 500 przełamał w dół poziom 1.800 punktów, po tym jak negocjatorzy Izby Reprezentantów i Senatu osiągnęli porozumienie w sprawie budżetu USA.

Giełdy w USA zyskały nieznacznie w środę, ustanawiając nowe historyczne rekordy po serii najnowszych danych makroekonomicznych z amerykańskiej gospodarki.

Giełdy w USA zakończyły sesję wzrostami, a S&P 500 i Dow ustanowiły nowe historyczne szczyty, ale nastroje wśród inwestorów niepewne co wiąże się z przyszłością polityki monetarnej Fed. Sygnałem do zakupu akcji stały się wyniki sprzedaży sieci handlowej Macy's.

Poniedziałek na Wall Street miał spokojny przebieg, a indeksy poruszały się wokół zamknięcia z poprzedniej sesji. Na koniec dnia akcje jednak lekko wzrosły, a DJIA zanotował kolejny historyczny rekord.

Na zamknięciu w czwartek notowań na nowojorskiej giełdze akcje portalu społecznościowego Twitter wzrosły o 72,69 proc.; cena za akcję wyniosła 44,90 dol. Czwartek był dniem debiutu Twittera na giełdzie. Cena emisyjna akcji wynosiła 26 dolarów.

Giełdy na Wall Street zyskały w piątek kończąc najlepszy tydzień dla amerykańskiej giełdy od trzech miesięcy. Do zakupów akcji skłaniały spekulacje o możliwości pozostawienia przez Fed programu luzowania ilościowego bez zmian przez dłuższy czas niż wcześniej zakładano, dobre wyniki spółek oraz korzystne dane makro z Chin.

Poniedziałkowa sesja na Wall Street przyniosła stosunkowo mocne spadki głównych indeksów, gdyż inwestorzy z coraz większymi obawami podchodzą do przedłużającego się kryzysu budżetowego w Waszyngtonie i do możliwości ogłoszenia niewypłacalności USA.

Akcje na Wall Street w czwartek lekko spadały po najnowszych danych z amerykańskiego rynku pracy. W centrum uwagi inwestorów pozostaje Waszyngton, gdzie politycy nie mogą dojść do porozumienia, które zakończyłoby częściowy paraliż instytucji rządowych w USA.

Akcje na Wall Street zyskiwały we wtorek pomimo pierwszego od 17 lat częściowego paraliżu instytucji rządowych w Stanach Zjednoczonych. Nastroje inwestorom wyraźnie poprawił lepszy od oczekiwań odczyt indeksu ISM w amerykańskim przemyśle.

Wtorkowa sesja na Wall Street przyniosła dalszy ciąg spadków, a dla indeksu Dow to już czwarty dzień zniżek z rzędu. Nastrojami inwestorów rządzi niepewność co do dalszej polityki Fed dotyczącej ograniczania programu skupu obligacji

Giełdy w Stanach Zjednoczonych we wtorek nieznacznie rosły po niższych od oczekiwań danych o inflacji w USA w sierpniu. W centrum uwagi jest rozpoczęte posiedzenie Fed, na którym może zapaść decyzja o ograniczeniu skupu aktywów.

Giełdy w Stanach Zjednoczonych rosły w poniedziałek po tym, jak Larry Summers wycofał się z kandydowania na szefa amerykańskiego banku centralnego. Zniżkował jedynie indeks Nasdaq, gdyż pociągnął go w dół ponownie mocno tracący na wartości Apple.

Poniedziałkowa sesja na Wall Street przyniosła dość mocne wzrosty, gdyż na rynek napłynęły dobre dane z Azji, które przeważyły nad obawami o skutki ograniczenia skali luzowania ilościowego w USA, na które Rezerwa Federalna może zdecydować się w najbliższym czasie.

Piątkowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się spadkami najważniejszych indeksów, głównie z powodu obaw o rozwój sytuacji w Syrii.

Inwestorzy podczas środowej sesji na Wall Street odrobili część mocnych strat z poprzedniego dnia, ale w centrum uwagi rynku pozostaje Syria i potencjalna interwencja militarna państw zachodnich w tym kraju.

Pierwsza w tym tygodniu sesja na Wall Street rozpoczęła się od wzrostów, ale w drugiej części dnia nastroje się pogorszyły, indeksy zeszły pod kreskę, a Dow Jones nie zdołał obronić poziomu 15 tys. pkt.

Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła odreagowanie po dłuższej serii spadków, ale w centrum uwagi znalazła się awaria na Nasdaq, która spowodowała ponad trzygodzinną przerwę w notowaniach na tym rynku.