wall street(strona 8/14)

Wtorkowa sesja na Wall Street przyniosła dalszy ciąg tzw. rajdu św. Mikołaja, a główne indeksy lekko zwyżkowały na fali dobrych wyników kwartalnych spółek oraz dzięki informacjom z rynku fuzji i przejęć. Indeks S&P odnotował najwyższy poziom od września 2008 r.

Giełdy w USA w czwartek kontynuowały wzrosty. Nastroje inwestorów poprawiły informacje o dobrych wynikach sprzedaży detalicznej w listopadzie oraz o poprawie sytuacji na rynku nieruchomości. W centrum uwagi znajdowała się także decyzja Europejskiego Banku Centralnego, który pozostawił bez zmian stopy procentowe.

Poniedziałkowa sesja na Wall Street przebiegała pod znakiem spadków, gdyż nie ustają obawy o kryzys długu w strefie euro. Rynek zignorował nawet pozytywne informacje o wzroście sprzedaży detalicznej w długi weekend. Dopiero w ostatniej godzinie notowań zniżki nieco wyhamowały.

Koncern General Motors, uratowany w zeszłym roku przed bankructwem przez pożyczkę rządową w wysokości prawie 50 miliardów dolarów, powrócił na giełdę wypuszczając akcje, które zwyżkowały w miarę ich sprzedaży, co sygnalizuje zasadniczą poprawę sytuacji firmy.

Nowy tydzień na nowojorskich giełdach rozpoczął się od spadków notowań. Stało się to głównie za sprawą inwestorów, którzy - jak przekonują analitycy - zdecydowali się na realizację zysków z poprzednich tygodni.

Piątkowa sesja na Wall Street przyniosła powrót mocnych wzrostów, a główne indeksy zyskały po około 2 proc. Pretekstem do kupowania akcji stały się lepsze od oczekiwań dane o zamówieniach na dobra trwałe w Stanach Zjednoczonych.

Piątkowa sesja na Wall Street miała zmienny przebieg, a indeksy poruszały się na przemian powyżej i poniżej zamknięcia z poprzedniego dnia. Koniec handlu przyniósł lekkie wzrosty, ale indeks S&P kolejny raz nie zdołał pokonać kluczowej bariery 1.130 pkt.

Wtorkowa sesja na Wall Street rozpoczęła się od spadków, ale szybko do głosu doszli kupujący akcje, co pozwoliło indeksom wyjść na plus, a inwestorom uwierzyć, że rozpoczęty na początku września trend wzrostowy będzie kontynuowany. Ostatnia część sesji przyniosła jednak lekkie pogorszenie nastrojów i dzień zakończył się minimalnymi zmianami.

Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się umiarkowanymi wzrostami a notowania indeksów giełdowych wspierały lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiego przemysłu oraz rosnące ceny ropy naftowej na światowych rynkach.

Czwartkowa sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami po tym, jak na rynek napłynął raport sugerujący poprawę na amerykańskim rynku pracy. Optymizm inwestorów wspierały również lepsze od oczekiwań dane na temat amerykańskiego bilansu handlowego.

Piątek był czwartym z rzędu dniem wzrostów notowań na nowojorskich giełdach. Tym razem do poprawy nastrojów wśród inwestorów przyczyniły się lepsze niż oczekiwano dane z amerykańskiego rynku pracy.

Pierwsza sesja nowego miesiąca na Wall Street przyniosła solidne wzrosty. Po tym jak sierpień okazał się najgorszy dla giełd od 2001 roku inwestorzy mają nadzieję, że wrzesień przyniesie pewne odbicie na rynku.

Piątek przyniósł znaczne wzrosty notowań na nowojorskich giełdach. Stało się to głównie za sprawą lepszych niż oczekiwano danych o amerykańskim PKB w drugim kwartale i wypowiedzi szefa banku centralnego USA.

Według dadań firmy Sterling Infosystems Inc., na Wall Street wskaźnik osób uzależnionych od narkotyków jest znacznie niższy niż 10 lat temu

Wtorkowe sesje na nowojorskich giełdach przyniosły czwartą z rzędu sesję spadków, do których tym razem przyczyniły się głównie dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym. Okazały się one znacząco gorsze od i tak już mocno pesymistycznych oczekiwań analityków.

Czwartek przyniósł spadki notowań na nowojorskich giełdach. To efekt informacji o wzroście liczby bezrobotnych w USA i rosnących obaw przed powrotem recesji.

Wtorkowa sesja na Wall Street przyniosła mocne wzrosty po czterech słabych sesjach. Pomogły dane makro z rynku amerykańskiego oraz wyniki kwartalne takich sieci handlowych jak Home Depot i Wal-Mart, które okazały się lepsze od oczekiwań analityków.

Środowa sesja na Wall Street przebiegała pod znakiem silnych spadków. Przecena spowodowana była wtorkowym komunikatem po posiedzeniu Rezerwy Federalnej, w którym przyznano, że tempo ożywienie w gospodarce USA będzie wolniejsze niż wcześniej oczekiwano.

Wtorkowe sesje na giełdach nowojorskich przebiegły pod znakiem spadków, które jednak wyraźnie osłabły po publikacji komunikatu amerykańskiego banku centralnego.

Piątkowe notowania na nowojorskich giełdach przebiegały pod znakiem spadków, wywołanych słabszymi od oczekiwań danymi z amerykańskiego rynku pracy. W końcówce notowań sporą część strat udało się odrobić, ale pozostały obawy, że możliwy jest powrót recesji.