waluta(strona 19/35)

Po tym jak wydarzenia na Bliskim Wschodzie znalazły uspokajający inwestorów finał (Emirat Abu Dhabi zapewnił wczoraj Emiratowi Dubaju 10 mld USD na spłatę zobowiązań i utrzymanie płynności), inwestorzy będą koncentrować się w tym tygodniu na wynikach posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, które rozpocznie się w dniu dzisiejszym, a zakończy jutro wieczorem.

Środowa sesja nie przyniosła rozstrzygnięcia na rynkach akcji. W dalszym ciągu aktywność inwestorów pozostaje ograniczona.

Wczoraj wieczorem EUR/USD wybronił się w rejonie zakładanego wsparcia na 1,4670. Późniejsze odbicie w końcu sesji amerykańskiej i podczas handlu w Azji, doszło w okolice 1,4760.

Komentarz wideo TMS Brokers

Po silnej wtorkowej przecenie, która wywindowała kurs USD/PLN ponad 2,80 zł, a EUR/PLN do 4,13 zł, dziś złoty zyskuje do dolara i lekko traci do euro.

Prezydent Obama nie pokrzepił zbytnio inwestorów, w efekcie czego indeksy na Wall Street zanotowały spadki, a inwestorzy kontynuowali zakupy dolarów wycofując się tym samym z bardziej ryzykownych rynków.

Dzisiaj przedpołudniem nie poznamy informacji makroekonomicznych, które powinny mieć znaczący wpływ na rynek walutowy. Publikowany o godzinie 8:00 indeks cen konsumenckich w listopadzie w Niemczech potwierdzi najprawdopodobniej niską presję inflacyjną, która obecnie pozwala władzom Europejskiego Banku Centralnego utrzymywać rekordowo niski poziom stóp procentowych w celu dalszego ożywienia gospodarki Strefy euro.

Złoty na początku dzisiejszej pozostaje słaby. Kurs EUR/PLN około godz. 9.00 znajdował się w okolicach poziomu 4,1300, a notowania USD/PLN przebywały w pobliżu 2,8000. Presja deprecjacyjna w notowaniach złotego ma miejsce pod wpływem zniżkującego eurodolara oraz słabszych nastrojów na giełdach.

Po dynamicznym umocnieniu się w poprzednim tygodniu, w mijającym amerykańska waluta znów słabła. Euro taniało w ciągu półtora dnia z 1,514 do 1,48 dolara, głównie w wyniku informacji z Dubaju i związanego z tym tąpnięcia na giełdach.

Dzisiaj kluczowe dla rynków będą comiesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy (stopa bezrobocia i zmiana liczby nowych etatów w sektorach pozarolniczych), które Departament Pracy opublikuje o godz. 14:30.

W dniu dzisiejszym uwaga inwestorów skupi się na publikacji comiesięcznego raportu z amerykańskiego rynku pracy. Informacje, które poznajemy na temat zatrudnienia i nastroje inwestorów z nimi związane są mieszane.

Po porannym wzmocnieniu do głównych walut, złoty w kolejnych godzinach oddaje zyski. W południe za dolara trzeba było zapłacić 2,7132 zł, za euro 4,1014 zł, a za szwajcarskiego franka 2,7190 zł. Poranne minima tych walut to odpowiednio 2,7010 zł, 4,0840 zł i 2,7090 zł.

Środowa sesja przebiegała dość stabilnie na rynku walutowym. Uwaga rynku koncentrowała się wokół raportu ADP będącego prognostykiem piątkowych danych NFP.

Wczoraj wieczorem notowania EUR/USD spadły w okolice 1,5031, co okazało się później pułapką (zwracałem uwagę na taki scenariusz przy analizie technicznej).

Dzisiaj publikacje makroekonomiczne rozpoczną się od odczytów indeksów PMI dla usług w listopadzie w gospodarkach: Niemiec, Wielkiej Brytanii oraz Strefy Euro.

Środa była jednym z bardziej sennych dni na rynku walutowym. Kurs USD/PLN pozostawał w przedziale 2,7140-2,7330 zł, natomiast EUR/PLN 4,0980-4,1190 zł.

Dziś przed południem poznaliśmy kolejne dane dotyczące presji inflacyjnej w Europie. Tym razem był to odczyt inflacji PPI w październiku, która wzrosła o 0,2% m/m, ale nadal była o 6,7% niższa w stosunku rocznym (oczekiwano -7,6% r/r wobec -7,6% r/r we wrześniu).

Przebieg notowań w środę pokazał, iż na rynku zaczyna brakować nowych impulsów dla podtrzymania rozpoczętego w piątek trendu. Notowania EUR/USD nie zdołały sforsować poziomu nocnego szczytu na 1,5115 i tym samym zbliżyć się do tegorocznego maksimum na 1,5144.

Komentarz wideo TMS Brokers

Wczorajsze gorsze od oczekiwań dane ISM dla przemysłu zostały w gruncie rzeczy zignorowane przez rynek. Sesja przebiegała w sposób spokojny i w zasadzie po wysokim otwarciu rynek utknął w miejscu, pod oporem technicznym.